2 7 Zaklinam was, córki jerozolimskie, na gazele, na łanie pól: Nie budźcie ze snu, nie rozbudzajcie ukochanej*, póki nie zechce sama.
1 5 Śniada jestem, lecz piękna, córki jerozolimskie, jak namioty Kedaru*, jak zasłony Szalma*.
2 3 Jak jabłoń wśród drzew leśnych, tak ukochany mój wśród młodzieńców. W upragnionym jego cieniu* usiadłam, a owoc jego słodki memu podniebieniu. [...]