6 4 Piękna jesteś, przyjaciółko moja, jak Tirsa*, wdzięczna jak Jeruzalem, groźna* jak zbrojne zastępy. [...]
2 8 Cicho! Ukochany mój! Oto on! Oto nadchodzi! Biegnie przez góry, skacze po pagórkach. [...]
6 10 «Kimże jest ta, która świeci z wysoka* jak zorza, piękna jak księżyc, jaśniejąca jak słońce, groźna jak zbrojne zastępy?»