Jr 20,7.9.11a

Dzielenie fragmentów na częsci jest kwestią umowną.
PAN WOBEC PRZENIEWIERCZEGO NARODU
Walka wewnętrzna proroka
20 7 Uwiodłeś mnie, Panie, a ja pozwoliłem się uwieść; ujarzmiłeś mnie i przemogłeś*. Stałem się codziennym pośmiewiskiem, wszyscy mi urągają. 9 I powiedziałem sobie: Nie będę Go już wspominał ani mówił w Jego imię! Ale wtedy zaczął trawić moje serce jakby ogień, nurtujący w moim ciele. Czyniłem wysiłki, by go stłumić, lecz nie potrafiłem*. 11 Ale Pan jest przy mnie jako potężny mocarz; dlatego moi prześladowcy ustaną i nie zwyciężą. Będą bardzo zawstydzeni swoją porażką, okryci wieczną i niezapomnianą hańbą.


Przypisy

20,7 - Jeremiasz bronił się przed przyjęciem misji prorockiej (Jr 1,6), ale podporządkował się woli Bożej. Wśród trudów i niebezpieczeństw życia prorockiego, w chwili głębokiej depresji, przypomina to Bogu.
20,9 - Głos Boży wzywający Proroka do pełnienia obowiązków był silniejszy niż niechęć spowodowana zniewagami wrogów.

Zobacz rozdział