Apostolat Margaretka
Spis treści:
1. O Apostolacie Margaretka
Istotą Apostolatu MARGARETKA jest codzienna modlitwa za konkretnych kapłanów, jako odpowiedź na prośbę Maryi Królowej Pokoju, która objawiła się w Medjugorie Ojcu Jozo Zovko i płakała przed nim z powodu kapłanów.
MARGARETKA jest wspaniałym Bożym dziełem. Nazwa pochodzi od imienia kobiety Margaret O'Donnell, która swoją chorobę przyjęła jako powołanie. W wieku 13 lat zaraziła się chorobą Heine-Medina i aż do śmierci była całkowicie sparaliżowana, tak że mogła poruszać tylko głową. Zmarła w Wielki Piątek w wieku 40 lat (1978r.). Louise Ward, która znała osobiście Margaret O'Donnell 1 sierpnia 1981r. w Aylmer, Quebec, Kanada założyła Ruch Margaretek, którego inspiracją było życie i modlitwa Maragret, i dlatego nazwała go jej imieniem.
Ojciec Jozo wspomina: Pewnego dnia przybyła pielgrzymka z Kanady. Louise Ward dogłębnie poruszona nauką o kapłaństwie oraz orędziami Matki Bożej - utworzyła za mnie pierwszą MARGARETKĘ. W centrum pierwszej MARGARETKI wpisała moje imię. Wtedy oni złożyli przed Bogiem przysięgę, że będą się modlić za mnie przez całe swe życie! Teraz czuję się jak mała rybka w wodzie. Codziennie Kościół modli się za mnie! Zachowuje mnie w swoim sercu, myśli o mnie! (...) Matka Boża właśnie tego chce, żeby chrześcijanie umieszczali kapłanów w centrum swej modlitwy, swoich serc, swoich myśli. Wracając do domu utwórzcie MARGARETKĘ swoim kapłanom. Mówię do was jak brat, jak ksiądz, jak na spowiedzi. Módlcie się za nas kapłanów każdego dnia, ponieważ jesteśmy słabi. Bez waszej pomocy nie możemy wam skutecznie głosić Ewangelii. Przyjmijcie zaproszenie Maryi i wprowadźcie je w życie! Tylko w ten sposób możecie przeżyć wielkie i głębokie doświadczenie tego, czym jest Kościół.
W centrum kwiatu wpisuje się imię i nazwisko kapłana, zaś na siedmiu płatkach nazwiska siedmiu rodzin (lub imiona i nazwiska siedmiu konkretnych osób), które składają Bogu przyrzeczenie wieczystej modlitwy – każda rodzina (lub pojedyncza osoba) w jednym określonym dniu tygodnia za konkretnego kapłana.
Zobacz stronę Centrum Apostolatu Margaretka w Polsce
2. Grupa modlących się osób MARGARETKĘ
Niekoniecznie muszą tworzyć taká grupę rodziny. Może też być 7 pojedynczych osób. Ważne jest to, aby w każdy dzień tygodnia ktoś się modlił. Jedna osoba przyjmuje na siebie obowiązek dobrowolnie wybranej przez Grupę modlitwy za konkretnego kapłana w wyznaczonym dla niej jednym dniu tygodnia. Podstawowa proponowane modlitwy to, modlitwa za kapłanów i koronka medziugorska lub koronka do Miłosierdzia Bożego:
"O Jezu mój, proszę Cię za Kościół cały, udziel mu miłości i światła Ducha swego, daj moc słowom kapłańskim, aby serca zatwardziałe kruszyły się i wróciły do Ciebie, Panie. Panie, daj nam świętych kapłanów, Ty sam ich utrzymuj w świętości. O Boski i Najwyższy Kapłanie, niech moc miłosierdzia Twego towarzyszy im wszędzie i chroni ich od zasadzek i sideł diabelskich, które ustawicznie zastawia na dusze kapłana. Niechaj moc miłosierdzia Twego, o Panie, kruszy i wniwecz obraca wszystko to, co by mogło przyćmić świętość kapłana, bo Ty wszystko możesz. Amen."
św. s. Faustyna Kowalska (dz. 1052)
lub
"O Jezu Boski Pasterzu, który powołałeś Apostołów, aby uczynić ich rybakami dusz ludzkich, Ty, który pociągnąłeś ku Sobie ks. ...(imię kapłana).... uczyń Go Swoim gorliwym naśladowcą i sługą. Spraw, aby dzielił z Tobą pragnienie powszechnego odkupienia, dla którego na wszystkich ołtarzach ponawiasz Swoją Ofiarę. Ty o Panie, który żyjesz na wieki, aby wstawiać się za Twoim ludem, otwórz przed Nim nowe horyzonty, by dostrzegał świat spragniony światła prawdy i miłości; by był solą ziemi i światłością świata. Umacniaj Go Twoją mocą i błogosław Mu. Święty ...(imię patrona) , którego imię nosi ks. ...(imię kapłana)... Twojej szczególnej opiece polecam Go dzisiaj. Proszę Cię, abyś wstawiał się za Nim przed Bogiem i pomagał Mu we wszystkich potrzebach. Spraw, aby dochował Bogu wierności i owocnie pracował dla Jego większej chwały. Maryjo strzeż Go przed wszelkim złem. Amen."
(Modlitwa opracowana na podstawie modlitwy papieża Pawła VI zaczerpniętej z Agendy Liturgicznej Diecezji Opolskiej, Opole 1981 r. s. 215)
Koronka z Medziugorja : "Wierzę" oraz 7 razy ("Ojcze nasz", "Zdrowaś Maryjo", "Chwała Ojcu").
Radzi się, aby zobowiązania modlitewne nie były zbyt absorbujące, gdyż może to doprowadzić do zniechęcenia i porzucenia Apostolatu. Liczy się wytrwałość i wierność złożonemu przyrzeczeniu. Oczywiście zamiast w/w modlitw można np. ofiarować dziesiątkę różańca, litanię lub inną dowolną modlitwę uzgodnioną i odmawianą przez całą siódemkę. Rekomenduje się jednak Koronkę z Medziugorja, gdyż tam właśnie rozwinął się omawiany Apostolat.
Uwagi:
- Ta sama osoba, jeżeli rozszerzy swoje serce dla Bożej miłości, może należeć do wielu MARGARETEK, np. siedmiu kapłanów - każdy na jeden dzień tygodnia. Jest również możliwość zwielokrotnienia liczby kapłanów i objęcia modlitewnym wstawiennictwem w tym samym dniu tygodnia kilku kapłanów, lecz w tym przypadku należy odmówić przepisaną modlitwę oddzielnie za każdego z nich.
- Po złożeniu przyrzeczenia "siódemka" nie ma oczywiście obowiązku zbierania się wspólnie na modlitwę. Każdy modli się w tym miejscu, w którym żyje lub obecnie przebywa.
3. Przyrzeczenie
Grupa siedmiu osób składa wieczyste przyrzeczenie modlitwy, tzn. do końca życia. Jeżeli ktoś umiera wcześniej niż dany kapłan, a istnieje możliwość zastąpienia tej osoby inną, to można to uczynić. Jeżeli nie będzie takiej możliwości, to osoba składająca przyrzeczenie zabiera ze sobą obowiązek modlitwy wstawienniczej także po śmierci (w niebie lub w czyśćcu - na zasadzie świętych obcowania), aby wszyscy szczęśliwie dotarli do bram nieba. Gdyby kapłan umarł wcześniej, to nie przestajemy się za niego modlić, gdyż nie wiemy, czy jest on w niebie, czy też w czyśćcu, gdzie będzie potrzebował naszego wstawiennictwa. Wierzymy, że Bóg w swoim miłosierdziu wykorzysta każdą modlitwę zanoszoną za kapłanów i pozwoli uczestniczyć w wymianie duchowych dóbr pomiędzy "siódemką" a jej kapłanem.
Każdy dzień jest dobry, aby złożyć przyrzeczenie, niemniej wskazane jest uczynić to w niedzielę lub w jakieś święto kościelne, lub z okazji jakiegoś innego spotkania, np. z racji rekolekcji. Jeśli to możliwe grupa siedmiu osób uczestniczy we Mszy świętej i po Komunii św. składa przyrzeczenie, posługując się np. taką oto formułą:
"Boże w Trójcy jedyny i Maryjo, Królowo Pokoju, w ramach powstałego w parafii w Medziugorju Apostolatu MARGARETKA przyrzekam wieczystą modlitwę za księdza ..... Moje przyrzeczenie zanurzam w chwalebnym Krzyżu Chrystusa i Niepokalanym Sercu Maryi. Amen."
Dobrze jest składać przyrzeczenia przy wystawionym Najświętszym Sakramencie na głos lub cicho w sercu, razem lub osobno. Można przy tym lewą rękę położyć na sercu, a prawą wznieść jak do przysięgi. Najważniejszą sprawą jest, aby uczynić to w całkowitej wolności serca i w stanie łaski uświęcającej. Wskazane jest, aby w czasie tego obrzędu przyrzeczenia obecni byli - o ile to możliwe - wspomniani kapłani, którym należy dać na pamiątkę MARGARETKĘ, czyli najlepiej własnoręcznie wykonaną (np. rysunek, haft, liść, 7-bułeczek połączonych, etc co przyniesie inwencja twórcza), oprawioną pamiątkę kwiatka z imionami modlących się osób. Gdyby któryś z nich mógł odprawiać wtedy Mszę świętą, niech ofiaruje Ją za swoją MARGARETKĘ, lub przynajmniej włączy złożone przyrzeczenia w Ofiarę Eucharystyczną Chrystusa.
W niektórych sytuacjach nie będzie możliwości zorganizowania wspólnego składania przyrzeczeń przez "siódemkę", gdy np. Grupa rozproszona jest w różnych rejonach Polski czy świata. W takim przypadku osoba, która organizuje MARGARETKĘ umawia wszystkich zainteresowanych, aby w określony dzień osobiście złożyły Bogu i Maryi przyrzeczenia w miejscu swojego przebywania i rozpoczęły modlitwę. Gdyby zaistniała możliwość spotkania "siódemki", wtedy można wspólnie odnowić przyrzeczenie.
4. Świadectwo
Z Apostolatem Margaretka spotkałam się po rekolekcjach oazowych. E-mailem otrzymałam zaproszenia do włączenia się w to dzieło. IIIo rekolekcji ONŻ przeżywany był kiedyś w archidiecezji katowickiej dwuetapowo. Pierwszą część drugiego turnusu przeżywałam w Kalwarii Zebrzydowskiej, a drugą próbowałam przeżywać w Krakowie… Próbowałam. Dla mnie już nastąpiło zejście z Góry Tabor.
Gwar miasta, pośpiech i do tego Ksiądz … O jak bardzo narzekałam na Niego. Po powrocie z rekolekcji otrzymałam od swojej animatorki (która na szczęście od początku rekolekcji była ta sama) propozycję modlitwy w intencji Tego kapłana. Zgodziłam się chętnie. Pomyślałam, że warto się modlić o Jego nawrócenie. Wybrałam sobie piątek, ponieważ spotkania oazowe rozpoczynają się Eucharystią więc zawsze przed lub po niej mogę wygospodarować trochę czasu na modlitwę. A później wejdzie mi to w nawyk, skoro przyrzeczenia ma być do końca życia.
Spotkaliśmy się w katowickiej katedrze i cała siódemka złożyła przed Bogiem uroczyste przyrzeczenie modlitwy. Kapłana nie było z nami. Modliłam się w intencji tego kapłan co piątek wypraszając mu koronką medjugorską poszczególne dary Ducha Świętego. Po roku ten Ksiądz przyszedł do naszej parafii i został moderatorem parafialnej wspólnoty Ruchu Światło – Życie. Na pierwszej odprawie zaufał mi i powierzył funkcję moderatorki. W lecie wspólnie posługiwaliśmy na rekolekcjach. Nie wierzyłam w to co się dzieje. Boża logika jak zwykle mnie zaskoczyła.
Przez ten rok moje serce zostało przemienione przez modlitwę. Nie odczuwałam już w sobie niechęci do tego kapłana. Wręcz przeciwnie obdarzyłam go ogromnym szacunkiem i podziwiam po dziś dzień zwłaszcza za mądrość, bojaźń Bożą oraz umiłowanie Liturgii. Modlitwa ma ogromną moc. A między nami, jak w naczyniach połączonych, przepływa Boża łaska, która nieustannie nas przemienia i rozpala nasze serca pragnieniem służby i miłości.
Obecnie modlę się w Apostolacie Margaretka za 4 kapłanów. Jestem wdzięczna Bogu za piękno i prostotę tego dzieła, za duchową komunię z Nimi i wspólne dążenie do świętości.
Chwała Panu!
Agnieszka