3 45 Jeruzalem było niezamieszkane jak jakaś pustynia; spośród jego synów nikt do niego nie wchodził ani nie wychodził, świątynię deptano. W zamku synowie cudzoziemców, [a miasto jak] gospoda dla pogan. Od Jakuba odeszła radość, nie słychać już fletu ni harfy.
3 54 Wtedy zaczęli grać na trąbach i podnieśli ogromny krzyk.
2 21 Niech nas [Bóg] broni od przekroczenia prawa i jego nakazów!