11 38 Gdy król Demetriusz przekonał się, że w całym jego państwie zapanował pokój i że nikt mu już nie stawia oporu, rozpuścił do domu wszystkich swych żołnierzy, z wyjątkiem żołnierzy cudzoziemskich, których najął z wysp pogańskich*. Wszystkie więc oddziały, które służyły jeszcze za jego przodków, źle były do niego usposobione.
2 62 Nie obawiajcie się zatem pogróżek grzesznego człowieka*, bo jego chwała to gnój i robactwo;
15 36 Tamten nie rzekł mu ani słowa, tylko z gniewem powrócił do króla, odniósł mu tę odpowiedź i opowiedział o bogactwie Szymona i o wszystkim, co widział. Król więc zapłonął wielkim gniewem.