20 4 Jeszcze Izajasz nie wyszedł z dziedzińca środkowego*, kiedy Pan skierował do niego słowo:
20 3 «Ach, Panie, wspomnij na to, proszę, że postępowałem wobec Ciebie wiernie i z doskonałym sercem, że czyniłem, co jest dobre w Twoich oczach». I płakał Ezechiasz bardzo rzewnie.
4 5 Odeszła więc od niego <i postąpiła w ten sposób>*. Następnie zamknęła drzwi za sobą i za swoimi synami. Ci jej donosili naczynia, a ona nalewała.