20 20 Wczesnym rankiem powstali i ruszyli ku pustyni Tekoa*. Gdy ruszali, stanął Jozafat i rzekł: «Mieszkańcy Judy i Jerozolimy, posłuchajcie mnie: Zaufajcie Panu, Bogu waszemu, a ostaniecie się, zaufajcie Jego prorokom, a będzie się wam powodziło».
12 7 Widząc ich upokorzenie, Pan skierował te słowa do Szemajasza: «Ponieważ upokorzyli się, nie zniszczę ich i ześlę niebawem ocalenie, i mego gniewu nie wyleję na Jerozolimę za pośrednictwem Sziszaka.
16 9 Albowiem oczy Pana obiegają całą ziemię, by wspierać tych, którzy mają wobec Niego serce szczere. Postąpiłeś nierozsądnie tym razem, i dlatego odtąd będziesz miał walki».