2 Kor 10,1-13,13
12 1 Jeżeli trzeba się chlubić - choć co prawda nie wypada - przejdę do widzeń i objawień Pańskich. 2 Znam człowieka w Chrystusie, który przed czternastu laty* - czy w ciele - nie wiem, czy poza ciałem - też nie wiem, Bóg to wie - został porwany aż do trzeciego nieba. 3 I wiem, że ten człowiek - czy w ciele, nie wiem, czy poza ciałem, <też nie wiem>, Bóg to wie - 4 został porwany do raju i słyszał tajemne słowa, których się nie godzi człowiekowi powtarzać. 5 Z tego więc będę się chlubił, a z siebie samego nie będę się chlubił, chyba że z moich słabości. 6 Zresztą choćbym i chciał się chlubić, nie byłbym szaleńcem; powiedziałbym tylko prawdę. Powstrzymuję się jednak, aby mnie nikt nie oceniał ponad to, co widzi we mnie lub co ode mnie* słyszy. 7 Aby zaś nie wynosił mnie zbytnio ogrom objawień, dany mi został oścień* dla ciała, wysłannik szatana, aby mnie policzkował - żebym się nie unosił pychą. 8 Dlatego trzykrotnie prosiłem Pana, aby odszedł ode mnie, 9 lecz [Pan] mi powiedział: «Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali». Najchętniej więc będę się chlubił z moich słabości, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa. 10 Dlatego mam upodobanie w moich słabościach, w obelgach, w niedostatkach, w prześladowaniach, w uciskach z powodu Chrystusa. Albowiem ilekroć niedomagam, tylekroć jestem mocny. 11 Oszalałem, a wyście mnie do tego zmusili! To wy powinniście wyrażać mi uznanie. W niczym przecież nie byłem mniejszy od "wielkich apostołów", chociaż jestem niczym. 12 Dowody [mojego] apostolstwa okazały się pośród was przez wielką cierpliwość, a także przez znaki i cuda, i przejawy mocy. 13 O ile otrzymaliście mniej niż pozostałe Kościoły? Chyba tylko o tyle, że nie byłem wam ciężarem. Wybaczcie mi tę krzywdę! 14 Oto po raz trzeci zamierzam do was przybyć, a nie będę was obciążał. Nie szukam bowiem tego, co wasze, ale was samych. Nie dzieci rodzicom winny gromadzić majętności, lecz rodzice dzieciom. 15 Ja zaś bardzo chętnie poniosę wydatki i nawet siebie samego wydam za dusze wasze. Czyż więc, coraz bardziej was miłując, mniej będę miłowany? 16 * Zresztą niech będzie i tak: nie byłem dla was ciężarem, ale będąc przebiegłym, zdobyłem was podstępem. 17 Czy może oszukałem was przez kogoś spośród tych, których do was posłałem? 18 Prosiłem Tytusa i wysłałem z nim brata. Czy Tytus was oszukał? Czyż nie postępowaliśmy w tym samym duchu? Czy nie tymi samymi śladami?
13 1 Oto teraz po raz trzeci* wyruszam do was. Na ustach dwu albo trzech świadków zawiśnie cała sprawa*. 2 Zapowiedziałem to już i teraz zapowiadam - jako obecny za drugim razem, a nieobecny teraz - tym, którzy już przedtem grzeszyli, i wszystkim innym, że gdy znów przyjdę, nie będę oszczędzał [nikogo]. 3 Usiłujecie bowiem doświadczyć Chrystusa, który przeze mnie przemawia, a nie jest słaby wobec was, lecz ukazuje w was moc swoją. 4 Chociaż bowiem został ukrzyżowany wskutek słabości, to jednak żyje dzięki mocy Bożej. I my także niemocni jesteśmy w Nim, ale żyć będziemy z Nim przez moc Bożą względem was. 5 Siebie samych badajcie, czy trwacie w wierze, siebie samych doświadczajcie! Czyż nie wiecie o samych sobie, że Jezus Chrystus jest w was? Chyba żeście odrzuceni. 6 Mam zaś nadzieję, iż uznacie, że my nie jesteśmy odrzuceni. 7 Prosimy przeto Boga, abyście nie czynili nic złego. Nie o to chodzi, byśmy się sami okazali wypróbowani, lecz byście wy czynili co dobre, a my - żebyśmy byli jakby odrzuceni. 8 Nie możemy niczego dokonać przeciwko prawdzie, lecz [wszystko] dla prawdy. 9 Cieszymy się bowiem, gdy my słabi jesteśmy, wy zaś - mocni, i modlimy się o wasze udoskonalenie. 10 Dlatego też jako nieobecny tak piszę, abym jako obecny wśród was nie musiał postępować surowiej - według władzy, którą mi dał Pan ku zbudowaniu, a nie ku zgubie waszej.
Przypisy
10,1 - Zarzut czyniony Pawłowi przez jego przeciwników.10,2 - Tzn. na sposób tylko ludzi, doczesny, nie nadprzyrodzony.
10,3 - Tzn. na sposób tylko ludzi, doczesny, nie nadprzyrodzony.
10,4 - Tzn. na sposób tylko ludzi, doczesny, nie nadprzyrodzony.
10,7 - Być może tzw. "partia Chrystusowych" z 1 Kor 1,12.
10,15 - W swym apostołowaniu nie wkracza Paweł na teren prac innych misjonarzy ani nie przypisuje sobie cudzych osiągnięć.
10,17 - Jr 9,22n.
11,2 - Stosunek gminy korynckiej do Chrystusa przedstawił Paweł na wzór relacji: oblubienica - oblubieniec, przy czym Paweł jest jakby drużbą. Przenośnia oblubienicy zachodzi często, np. Iz 49,14-21; Iz 50,1; Iz 54,1-10; Iz 62,4n; Jr 2,1-7; Jr 3,1-13; Jr 31,22; Jr 51,5; Ez 16,8-14; Oz 2,18.21n; Mt 22,2; Mt 25,1-12; J 3,28n; Ef 5,25-33; Ap 19,7; Ap 21,2.
11,3 - Por. Rdz 3,1-7.
11,5 - Paweł przyrównuje się do pozostałych apostołów (por. 2 Kor 12,11) albo, co jest nawet bardziej prawdopodobne, czyni tu aluzję do swoich przeciwników, których nazywa ironicznie "wielkimi apostołami".
11,9 - Por. Flp 4,15.
11,11 - Zarzut przeciwników Pawła.
11,18 - Tj. sprawami często doczesnymi.
11,20 - Aluzja do nadużyć popełnionych przez rzekomych apostołów.
11,24 - Przewidując za pewne przestępstwa karę chłosty Pwt 25,3 dopuszcza czterdzieści uderzeń, w praktyce jednak, by czasem nie przekroczyć tego przepisu, zatrzymywano się na trzydziestu dziewięciu razach.
11,32 - Aretas IV (rok 9 przed Chr. do 40 po Chr.) król nabatejski, teść Heroda Antypasa, z którym później prowadził wojnę.
11,33 - Por. Dz 9,23nn.
12,2 - Tj. około roku 43. Chodzi oczywiście o samego Pawła.
12,6 - Bądź: o mnie.
12,7 - Zob. przypis do Dz 26,14. Bliżej nie znane doświadczenia. Wymienia się jako przypuszczenie: upokarzające pokusy bądź chorobę utrudniającą apostolstwo, bądź wyrzuty sumienia za dawne życie prześladowcy.
12,16 - Nowe zarzuty przeciwników Pawła.
12,20 - Zob. Rz 1,29nn.
13,1 - "Po raz trzeci" - po raz pierwszy, gdy zakładał gminę w Koryncie, drugi raz - w czasie dzielącym wysłanie pierwszego od drugiego listu; "sprawa" - Pwt 19,15.