2 Kor 2,10-13

Zmieniony program podróży apostolskiej Pawła
2 10 Komu zaś cokolwiek wybaczyliście, ja też [mu wybaczam]. Co bowiem wybaczyłem, o ile coś wybaczyłem, uczyniłem to dla was wobec Chrystusa, 11 ażeby nie uwiódł nas szatan*, którego knowania dobrze są nam znane. 12 Kiedy przybyłem do Troady*, by głosić Ewangelię Chrystusa, a bramy były mi otwarte* w Panu, 13 duch mój nie zaznał spokoju, bo nie spotkałem Tytusa*, brata mojego. Pożegnałem się przeto i wyruszyłem do Macedonii.


Przypisy

2,11 - Przez brak miłosierdzia względem winnego.
2,12 - "Do Troady" - por. Dz 16,8.11; Dz 20,5-12; "bramy... otwarte" - por. 1 Kor 16,9.
2,13 - Nieodłączny towarzysz podróży misyjnych Apostoła, miał z jego polecenia załatwić sprawę drażliwego zajścia w Koryncie. Wywiązawszy się pomyślnie z tego zadania (2 Kor 7,5nn), został wkrótce ponownie posłany do Koryntu, by zorganizować zbiórkę na wiernych Kościoła jerozolimskiego.

Zobacz rozdział