2 Krl 2,7-12

DZIEJE ELIZEUSZA
Eliasz tajemniczo odchodzi. Elizeusz jego następcą
2 7 A pięćdziesiąt osób z uczniów proroków poszło i stanęło z przeciwka, z dala, podczas gdy oni obydwaj przystanęli nad Jordanem. 8 Wtedy Eliasz zdjął swój płaszcz, zwinął go i uderzył wody, tak iż się rozdzieliły w obydwie strony. A oni we dwóch przeszli po suchym łożysku. 9 Kiedy zaś przeszli, rzekł Eliasz do Elizeusza: «Żądaj, co mam ci uczynić, zanim wzięty będę od ciebie». Elizeusz zaś powiedział: «Niechby - proszę - dwie części* twego ducha przeszły na mnie!» 10 On zaś odrzekł: «Trudnej rzeczy zażądałeś. Jeżeli mnie ujrzysz, jak wzięty będę od ciebie, spełni się twoje życzenie; jeśli zaś nie [ujrzysz], nie spełni się». 11 Podczas gdy oni szli i rozmawiali, oto [zjawił się] wóz ognisty wraz z rumakami ognistymi i rozdzielił obydwóch: a Eliasz wśród wichru wstąpił do niebios*. 12 Elizeusz zaś patrzał i wołał: «Ojcze mój! Ojcze mój! Rydwanie Izraela i jego jeźdźcze*». I już go więcej nie ujrzał. Ująwszy następnie szaty swoje, Elizeusz rozdarł je na dwie części


Przypisy

2,9 - Wg Pwt 21,17 syn pierworodny otrzymywał podwójną część majątku po rodzicach. Elizeusz prosi o charyzmaty dla siebie jako duchowego syna Eliasza.
2,11 - Opis (do w. 18) pozwala na wniosek, że Eliasza nie ma na tym świecie. Stąd przypuszczenie, że nie poniósł śmierci, lecz z ciałem i duszą wzięty został do nieba, lub - jak sądzą niektórzy Ojcowie Kościoła - na jakieś nieznane miejsce, skąd Bóg ma go powtórnie okazać światu w czasach ostatecznych. Zapewne jednak zmarł w okolicznościach tajemniczych. Por. Syr 48,10; Ml 3,23; Mk 9,12.
2,12 - Inni: "konnico". Eliasz dla Izraela więcej znaczył niż potęga zbrojna państwa.

Zobacz rozdział