2 Krl 3,9-20

WOJNA MOABSKA
Wyprawa przeciw Moabowi
3 9 Zatem wyruszyli w drogę: król izraelski, król judzki i król Edomu. Kiedy zaś krążyli po drogach siedem dni, zabrakło wody dla wojska obozującego i bydła, które szło za nimi. 10 Wtedy król izraelski zawołał: «Biada! Albowiem Pan zwołał tych trzech królów, by ich wydać w ręce Moabu». 11 Jozafat zaś odrzekł: «Czy tu nie ma proroka Pańskiego, byśmy przez niego mogli zapytać się Pana?»* Odpowiedział jeden ze sług króla izraelskiego: «Jest tu Elizeusz, syn Szafata, który polewał wodą ręce* Eliasza». 12 Jozafat zaś powiedział: «On ma słowo Pańskie». Więc król izraelski, Jozafat, i król Edomu poszli do niego. 13 Elizeusz zaś rzekł do króla izraelskiego: «Cóż ja mam do ciebie, a ty do mnie? Idź do proroków ojca twego i do proroków twojej matki!» Odpowiedział mu król Izraela: «Nie! Czy Pan zwołał tych trzech królów, aby ich wydać w ręce Moabu?» 14 Elizeusz odrzekł: «Na życie Pana Zastępów, przed którego obliczem stoję! Gdybym nie miał względu na Jozafata, króla judzkiego - to ani bym na ciebie nie zważał, ani bym na ciebie nie spojrzał. 15 Teraz jednak przyprowadźcie mi harfiarza». Kiedy zaś harfiarz grał na strunach, spoczęła na nim ręka Pańska* 16 i powiedział: «Tak mówi Pan: Wykopcie w tym wąwozie rowy obok rowów. 17 Bo tak mówi Pan: Nie zobaczycie wiatru, nie zobaczycie deszczu, a przecież wąwóz ten napełni się wodą i pić będziecie wy, wasze stada i wasze bydło. 18 Lecz jeszcze tego jest mało w oczach Pana, ponieważ wyda On Moab w wasze ręce. 19 Zburzycie wszystkie miasta obwarowane <i wszystkie znaczniejsze miasta>. Wytniecie wszystkie drzewa użyteczne. Zasypiecie wszystkie źródła wód. Wszystkie zaś pola uprawne spustoszycie narzucając kamieni». 20 Rano więc - w porze składania ofiar z pokarmów - oto napłynęła woda drogą od strony Edomu, tak iż okolica wypełniła się wodą.


Przypisy

3,11 - "Pana?" - por. 2 Krn 18,6; "polewał wodą ręce" - tzn. usługiwał.
3,15 - Por. 1 Sm 10,5n; 1 Sm 16,23; 1 Sm 18,10; 1 Sm 19,9.

Zobacz rozdział