22 34 On daje moim nogom rączość nóg łani i stawia mnie na wyżynach.
13 19 Wtedy Tamar posypała sobie głowę prochem, rozdarła szatę z rękawami, którą miała na sobie, położyła rękę na głowę i odeszła głośno się żaląc.
3 34 Wszak ręce twoje nie były spętane ani nogi twoje nie skute łańcuchem. Jak napadnięty przez złoczyńców umarłeś». Znów wzmogło się zawodzenie ludu.