POEMAT
Część druga
MOWY ELIHU
Czwarta mowa Elihu: Sens cierpień Hioba
Poddaj się Bogu!
37 1 A na to drży moje serce, zda się, że z piersi wyskoczy.
2 Tego huku pilnie słuchajcie, grzmotu, co z ust Jego wychodzi.
3 Pod całym niebem latać każe błyskawicy, po krańce ziemi jej światło.
4 Potem nastaje huk straszny, to grzmot zesłał Wszechmocny; nie wstrzymał go, bo ciągle go słychać.
5 A Bóg cudownie grzmi swoim głosem, działając cuda niepojęte.
Różne zjawiska atmosferyczne
6 Śniegowi mówi: "Padaj na ziemię!", ulewie i deszczowi: "Bądźcie mocne!"
7 Ludzi zamyka po domach, by każdy rozważał* Jego dzieła.
8 Zwierzęta zaszyte w kryjówkach nocują w swych legowiskach.
9 Burza przychodzi z komory*, zima [nadciąga] z północy,
10 mróz dany z tchnienia Bożego i lodem ścięta powierzchnia wody.
11 Blask Jego chmury rozpędza, słońce rozprasza obłoki.
12 Tu i tam ono krąży, idzie, by spełnić zlecenia. Wszystkie nakazy [wykona] na całej powierzchni ziemi,
13 jako upomnienie czy łaska lub jako miłosierdzie wysłane*.
14 Posłuchaj, Hiobie, zaczekaj! A cuda Boże zrozumiesz*.
15 Czy wiesz, jak Bóg rozkazuje, jak świeci z chmur błyskawicą?
16 Czy wiesz, jak w powietrzu mgły wiszą? Te cuda są pełne mądrości.
17 Ubranie twoje gorące, gdy ziemia spoczywa bez wiatru.
18 Potrafisz z Nim niebiosa rozciągać, twarde jak lustro z metalu?
Bogu nie zdołam odpowiedzieć
19 Poucz nas, co Mu odpowiedzieć, w ciemności nie możemy się bronić*.
20 Czy trzeba Mu zgłosić: "Chcę mówić"? Musi Mu człowiek powiedzieć, że ginie?*
Niedostępny majestat Boży
21 Nie widać teraz światłości, jaśnieje poza chmurami. Zawieje wiatr i je rozpędzi.
22 Z północy przychodzi blask złoty*, to Boga straszliwy majestat.
23 Wszechmocny jest - któż Go dosięże? Pełen potęgi, świętości, bogaty w prawość, nie w ucisk*.
24 Stąd Go się ludzie lękają. Nie zważa na wszystkich mądrych sercem».