POEMAT
Część pierwsza
DYSKUSJA HIOBA Z PRZYJACIÓŁMI
PIERWSZY SZEREG MÓW
Pierwsza mowa Bildada: Potęga Boża w służbie sprawiedliwości
Kara nasuwa myśl o grzechu jako o przyczynie
8 1 Bildad ze Szuach na to tak odpowiedział:
2 «Jak długo chcesz mówić w ten sposób? Twe słowa gwałtowne jak wicher,
3 Czyż Bóg nagina prawo, Wszechmocny zmienia sprawiedliwość?
4 A jeśli synowie zgrzeszyli* i oddał ich w moc ich występku?
Upokórz się, a zyskasz szczęście
5 Radzę do Boga się zwrócić, o łaskę do Wszechmocnego.
6 Jeśliś jest czysty, niewinny, to czuwać będzie nad tobą, uczciwy twój dom odbuduje*.
7 Skromny byłby początek, lecz koniec byłby wspaniały.
8 Pytaj no dawnych pokoleń, zwróć uwagę na doświadczenie przodków.
9 My, wczorajsi, znamy niewiele, bo wiek nasz jak cień jest na ziemi.
10 Lecz oni pouczą, wyjaśnią słowami, co płyną z rozsądku.
11 Czyż rośnie papirus bez błota, czy się krzewi sitowie bez wody?
12 Jeszcze świeże, niezdatne do ścięcia, [a już] usycha, prędzej od trawy.
13 Tak z drogą niepomnych na Boga; nadzieja nieprawych zaginie,
14 na krótko im [starczy] nadziei, ich ufność jak nić pajęczyny.
15 Kto się jej* uchwyci, ten nie ustoi, upadnie szukając oparcia.
16 On* wprawdzie w słońcu soczysty, pędy swe puszcza w ogrodzie,
17 korzenie umacnia we żwirze, pośród kamieni zakwita.
18 Gdy utniesz go z jego podłoża, ono się zaprze: "Ja go nie widziałem".
19 Oto wesele z tej drogi. A z pyłu wyrośnie ktoś inny.
20 * Prawego Bóg nie odrzuci, złego nie wzmocni ramieniem.
21 Napełni twe usta radością, a wargi okrzykiem wesela.
22 Wrogowie zapłonią się wstydem, przepadną namioty występnych».