Hi 29,1-15

POEMAT
Część druga
Mowa Hioba: Skarga i obrona
Dawne bogactwo
29 1 Hiob tak dalej prowadził swą mowę i rzekł: 2 «Kto dawne szczęście mi wróci, czas, kiedy Bóg mnie osłaniał, gdy świecił mi lampą nad głową? 3 Z Jego światłem kroczyłem w ciemności, 4 gdym lata jesienne przeżywał, gdy Bóg osłaniał mój namiot*. 5 Gdy jeszcze Wszechmocny był ze mną, [gdy] moi chłopcy mnie otaczali, 6 nogi w mleku kąpałem, oliwa płynęła* ze skały.
Powaga i uznanie
7 Gdy z bramy miasta wyszedłem, zająłem miejsce na placu, 8 widząc mnie usuwali się młodzi, starcy z miejsc powstawali, 9 książęta kończyli swą mowę i ręce kładli na ustach. 10 Szlachetny głos się uciszał, do podniebienia język przywierał; 11 ucho chwaliło mnie, słysząc, a oko godziło się, patrząc.
Miłosierdzie
12 Bo ratowałem biednego przed możnym, sierotę, co nie miał pomocy. 13 Nędzarze składali mi dzięki i serce wdowy radowałem. 14 Zdobiła mnie dotąd uczciwość, prawość mi płaszczem, zawojem. 15 Niewidomemu byłem oczami, chromemu służyłem za nogi.


Przypisy

29,4 - Wlg: "Potajemnie był w przybytku moim".
29,6 - Mowa o tłoczniach oliwy kutych w skale.

Zobacz rozdział

Możesz więcej!

Notatki do fragmentów
Historia ostatnio wyszukanych

Załóż konto

Księga Hioba

Hi

Zobacz wstęp i często szukane fragmenty

Dowiedz się więcej!

Masz pomysł?

Napisz do nas i pomóż nam rozwijać wyszukiwarkę

Kontakt

Odkrywaj Słowo Boże

Zobacz co inni wyszukiwali

Zainspiruj się

Polecamy

Apostolat Margaretka

Apostolat Margaretka