4 11 W owym czasie będzie się mówić do ludu tego i do Jerozolimy: Palący wiatr wyżynny przychodzi z pustyni na drogę Córy mojego ludu; nie po to jednak, by przesiewać czy oczyszczać. [...]
32 35 I zbudowali wyżyny Baala w dolinie Ben-Hinnom, by ofiarować swych synów i swoje córki ku czci Molocha. Nie poleciłem im tego ani Mi na myśl nie przyszło, by można czynić coś tak odrażającego* i doprowadzać Judę do grzechu.
4 13 Oto nadciąga on niby obłoki, a jak huragan rydwany jego, szybsze niż orły jego konie»*. Biada nam, bo jesteśmy zgubieni.