1 4 Drogi Syjonu w żałobie, nikt nie spieszy na jego święta*; wszystkie jego bramy bezludne, kapłani wzdychają, dziewice znękane, on sam pogrążony w goryczy.
2 4 Jak wróg swój łuk naciągnął, prawicę umocnił i zabił jak nieprzyjaciel wszystkich, co oczy radują*, w namiocie Córy Syjonu wybuchnął gniewem jak ogniem.
3 15 On mnie nasycił goryczą, piołunem napoił. [...]