1 12 Wszyscy*, co drogą zdążacie, przyjrzyjcie się, patrzcie, czy jest boleść podobna do tej, co mnie przytłacza, którą doświadczył mnie Pan, gdy gniewem wybuchnął.
1 1 Ach! Jakże zostało samotne miasto tak ludne, jak gdyby wdową się stała przodująca wśród ludów, władczyni nad okręgami cierpi wyzysk jak niewolnica. [...]
2 15 W dłonie klaszczą nad tobą, wszyscy, co drogą przechodzą, gwiżdżą* i kiwają głowami nad Córą Jeruzalem: «Więc to ma być Miasto*, cud piękna, radość całego świata?»