Mdr 14,1-8

MĄDROŚĆ W DZIEJACH
Nierozumność bałwochwalstwa*
14 1 Inny znowu, żeglując i chcąc przepłynąć groźne fale, wzywa na pomoc drewno, bardziej kruche niż unoszący go statek. 2 Ten bowiem wymyśliła wprawdzie chęć zysków, a twórcza mądrość sporządziła, 3 ale steruje nim Opatrzność Twa, Ojcze! Bo i na morzu wytyczyłeś drogę, wśród bałwanów ścieżkę bezpieczną, 4 wskazując, że zewsząd możesz wybawić, by i niedoświadczony mógł wsiąść na okręt. 5 Chcesz, by dzieła Twej mądrości nie leżały odłogiem, więc i najlichszemu drewnu ludzie zawierzają życie, i przebywszy burzliwe fale, ratują się na tratwie. 6 Bo i w początkach, gdy ginęli wyniośli olbrzymi, nadzieja świata schroniła się w arce i pokierowana Twą ręką zostawiła światu zawiązki potomności*. 7 Błogosławione drzewo, przez które dokonuje się sprawiedliwość*, 8 ale tamto, ręką obrobione* - przeklęte: i ono, i jego twórca! On, że je wykonał, ono zaś, że choć znikome, dostało miano boga.


Przypisy

13,10 - Mdr 13, 10-19 - Por. Iz 40,19n; Iz 41,6n; Jr 10,2-15; Ba 6,1-72.
14,6 - Por. Rdz 6,12-9,17.
14,7 - Ojcowie Kościoła niekiedy odnosili te słowa do krzyża.
14,8 - Mowa o posągu bożka.

Zobacz rozdział