Mdr 7,7-21

NAUKA MĄDROŚCI
Zamiary autora
7 7 Dlatego się modliłem i dano mi zrozumienie, przyzywałem, i przyszedł na mnie duch Mądrości*.
Mądrość - skarb najcenniejszy
8 Przeniosłem ją nad berła i trony i w porównaniu z nią za nic miałem bogactwa. 9 Nie porównałem z nią drogich kamieni, bo wszystko złoto wobec niej jest garścią piasku, a srebro przy niej ma wartość błota. 10 Umiłowałem ją nad zdrowie i piękność i wolałem mieć ją aniżeli światło, bo nie zna snu blask od niej bijący. 11 A przyszły mi wraz z nią wszystkie dobra i niezliczone bogactwa w jej ręku. 12 Ucieszyłem się ze wszystkich, bo wiodła je Mądrość, a nie wiedziałem, że ona jest ich rodzicielką. 13 Rzetelnie poznałem, bez zazdrości przekazuję i nie chowam dla siebie jej bogactwa. 14 Jest bowiem dla ludzi skarbem nieprzebranym: ci, którzy go zdobyli, przyjaźń sobie Bożą zjednali, podtrzymani darami, co biorą początek z karności.
Prośba o natchnienie
15 Oby mi Bóg dał słowo odpowiednie do myśli i myślenie godne tego, co mi dano! On jest bowiem i przewodnikiem Mądrości, i tym, który mędrcom nadaje kierunek. 16 W ręku Jego i my, i nasze słowa, roztropność wszelka i umiejętność działania. 17 On mi dał bezbłędną znajomość rzeczy: poznać budowę świata i siły żywiołów, 18 początek i kres, i środek czasów, odmiany przesileń i następstwa pór, 19 obroty roczne i układy gwiazd, 20 naturę zwierząt i popędy bestii, moce duchów i myślenie ludzkie, różnorodność roślin i siły korzeni. 21 Poznałem i co zakryte, i co jest jawne, pouczyła mnie bowiem Mądrość - sprawczyni wszystkiego!*


Przypisy

7,7 - Mówi niejako sam Salomon (por. 1 Krl 3,6-12).
7,21 - Por. Mdr 8,5n; Mdr 9,9.

Zobacz rozdział