1 3 Ezawa zaś miałem w nienawiści* i oddałem góry jego na spustoszenie, a dobytek jego szakalom pustyni.
3 2 Ale kto przetrwa dzień Jego nadejścia i kto się ostoi, gdy się ukaże? Albowiem On jest jak ogień złotnika i jak ług* farbiarzy. [...]
3 20 A dla was, czczących moje imię, wzejdzie słońce sprawiedliwości* i uzdrowienie w jego skrzydłach*. Wyjdziecie [swobodnie] i będziecie podskakiwać jak tuczone cielęta.