Oz 9,10-14,1

GRZECHY I KARA ZA NIE
Wspomnienie grzechów popełnionych w Baal-Peor
9 10 Jak winne grona na pustyni, tak Izraela znalazłem; jak na pierwszy owoc figowego drzewa na waszych przodków patrzyłem: lecz przyszli do Baal-Peor i oddali się hańbie*, i stali się wstrętni jak to, co kochali. 11 Jak ptak uleci chwała Efraima: nie będzie urodzin, ciąży ni poczęcia, 12 a choćby nawet wychowali synów, będą ich pozbawieni, nim jeszcze dorosną: biada im samym, kiedy się od nich oddalę. 13 Efraim - jak widzę - czyni zwierzyną dziką swoje dzieci*, Efraim musi swoich synów wydać zabójcy. 14 "Daj im, o Panie, co tylko dać zechcesz - łono, które roni, i piersi wyschnięte!"
Kara za odstępstwo w Gilgal
15 Cała ich złość dokonała się w Gilgal*, tam też zacząłem ich nawiedzać z powodu czynów nieprawych. Wyrzucę ich z mego domu, nie będę ich więcej miłował. Wszyscy ich książęta są buntownikami. 16 Efraim powalony na ziemię, wyschły jego korzenie - nie przynoszą już więcej owocu; a nawet gdy porodzą, Ja sprawię, że umrze drogi owoc ich łona». 17 Mój Bóg ich odrzuci, gdyż Go nie słuchali: błąkać się będą między narodami.
Nastąpi zniszczenie ołtarzy i stel
10 1 Izrael był jak dorodny krzew winny*, przynoszący wiele owoców: lecz gdy owoc jego się mnożył, wzrastała liczba ołtarzy; im lepiej działo się w kraju, tym wspanialsze budowano stele. 2 Ich serce jest obłudne, muszą pokutować! On ich ołtarze rozwali i stele powywraca. 3 Powiedzą wtedy: My nie mamy króla, bośmy się Pana nie bali - zresztą, cóż nam król pomoże? 4 Nieustanne słowa, pochopne przysięgi, zawierane przymierza, a sąd się pleni jak chwast trujący* pośród bruzd na polach. 5 Z powodu cielca w Bet-Awen* mieszkańców Samarii ogarnie trwoga; chodzi w żałobie jej naród, lamentują kapłani, bojąc się o jego blask, że mu zostanie odjęty. 6 On sam zostanie zabrany do Asyrii jako danina dla Wielkiego Króla; Efraim okryje się hańbą, Izrael zawstydzi się z powodu swego zamysłu*. 7 Upadnie Samaria, a król jej jest niby piana na powierzchni wody. 8 Zniszczone będą wyżyny Bet-Awen - grzech Izraela. Ciernie i osty wyrosną na ich ołtarzach. Wtedy powiedzą górom: «Przykryjcie nas!» a wzgórzom: «Padnijcie na nas!»*
Kara na Gibea
9 Od dni Gibea* grzeszysz, Izraelu! Dotąd się nie zmienili - czyż nie dosięgnie wojna przestępców z Gibea? 10 Przyjdę, aby im karę wymierzyć; ludy przeciw nim się zbiorą, by ich ukarać za podwójną winę*.
Groźby nawołujące do nawrócenia
11 Efraim jest jak pojętna jałowica, która chętnie pracuje przy młocce; Ja mu sam włożę jarzmo na wspaniałą szyję, sam Efraima zaprzęgnę, orać będzie Juda, Jakub zaś będzie bronował. 12 Posiejcie sobie sprawiedliwość, a zbierzecie miłość; karczujcie nowe ziemie! Nadszedł czas, by szukać Pana, aż przyjdzie, by sprawiedliwości was nauczyć. 13 Dlaczego uprawiacie zło, zbieracie nieprawość i spożywacie owoce kłamstwa? Ponieważ nadzieję złożyłeś w twych rydwanach* i mnóstwie twoich wojowników - 14 w miastach twoich podniesie się wrzawa, zburzone będą wszystkie twoje twierdze, jak Szalman* zniszczył Bet-Arbel* w czasie wojny, gdy matka została rozsiekana wraz z dziećmi. 15 Tak ci uczynię*, domu Izraela; za twoją złość niezmierzoną: zginie na zawsze król Izraela.
Zapowiedź kary za wzgardzoną miłość
11 1 Miłowałem Izraela, gdy jeszcze był dzieckiem, i syna swego wezwałem z Egiptu*. 2 Im bardziej ich wzywałem, tym dalej odchodzili ode Mnie, a składali ofiary Baalom i bożkom palili kadzidła. 3 A przecież Ja uczyłem chodzić Efraima, na swe ramiona ich brałem; oni zaś nie rozumieli, że troszczyłem się o nich. 4 Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem go*. 5 Powrócą* do Egiptu i Aszszur będzie ich królem, bo się nie chcieli nawrócić. 6 Miecz będzie szalał w ich miastach, wyniszczy ich dzieci, a nawet pożre ich twierdze*.
Miłość Boża zwycięży
7 Mój lud jest skłonny odpaść ode Mnie - wzywa imienia Baala, lecz on im nie przyjdzie z pomocą*. 8 Jakże cię mogę porzucić, Efraimie, i jak opuścić ciebie, Izraelu? Jakże cię mogę równać z Admą* i uczynić podobnym do Seboim?* Moje serce na to się wzdryga i rozpalają się moje wnętrzności*. 9 Nie chcę, aby wybuchnął płomień mego gniewu i Efraima już więcej nie zniszczę, albowiem Bogiem jestem, nie człowiekiem; pośrodku ciebie jestem Ja - Święty, i nie przychodzę, żeby zatracać.
Nastąpi powrót z niewoli
10 Pójdą śladami Pana, który zagrzmi*, jak [ryczy] lew. A kiedy zagrzmi - zbiegną się Jego synowie z zachodu, 11 jak ptactwo przylecą z Egiptu, i z asyryjskiej ziemi jak gołębie; sprawię, że wrócą do swoich siedzib - wyrocznia Pana.
Przewrotność Izraela
12 1 Efraim otoczył Mnie kłamstwem, oszustwem - dom Izraela, lecz Juda zna jeszcze Boga i nazywa się ludem Świętego*. 2 Efraim pasie się wiatrem, za wichrem wschodnim wciąż biega; pomnaża kłamstwa i gwałty, zawiera przymierze z Asyrią, a do Egiptu wywozi oliwę.
Spór z Izraelem
3 Pan wiedzie spór z Izraelem*, ukarze postępki Jakuba i odpłaci za jego uczynki. 4 Już w łonie matki oszukał on brata*, w pełni sił będąc, walczył nawet z Bogiem. 5 Walcząc z Aniołem, zwyciężył, płakał i błagał Jego o łaskę - spotkał Go* w Betel i tam z Nim* rozmawiał. 6 Pan jest Bogiem Zastępów, Pan jest imieniem, które wspominał. 7 Ty zaś powróć do Boga swojego - strzeż pilnie miłości i prawa i ufaj twojemu Bogu!
Ukarana chciwość
8 Kanaan* ma w ręku fałszywą wagę, w oszustwie jest rozmiłowany. 9 Powiedział Efraim: «Stałem się bogaty i zgromadziłem dla siebie majątek» - lecz z jego pracy nic nie pozostanie z powodu grzechów przezeń popełnionych.
Zapowiedź pojednania
10 Jam jest Pan, Bóg twój, od ziemi egipskiej, dozwolę ci jeszcze zamieszkać w namiotach, jak było za dni Spotkania*. 11 Mówiłem do proroków, mnożyłem widzenia i przez proroków głosiłem przypowieści*.
Ponowne groźby
12 W Gileadzie panuje nieprawość i kłamstwo się gnieździ; w Gilgal składają ofiary cielcom*, dlatego ołtarze ich będą jak stos kamieni pośród bruzd na polach. 13 Jakub uszedł na pola Aramu, Izrael dla kobiety oddał się na służbę i dla kobiety stał się stróżem stada*. 14 Lecz Pan wyprowadził Izraela z Egiptu przez proroka*, i również przez proroka otoczył go opieką. 15 Efraim bardzo Go rozgniewał, lecz On odpowiedzialność za krew zwróci na niego i za zniewagę Pan jego mu odpłaci.
Kara za bałwochwalstwo
13 1 Gdy Efraim przemawiał, panował przestrach. Wiele on znaczył w Izraelu, lecz przez Baala zgrzeszył i zginął. 2 A teraz grzeszą dalej: odlewają ze srebra posągi - bożków według swego pomysłu, to wszystko robota rzemieślników. Mówią: «Należy im składać ofiary», i ludzie całują cielce*. 3 Dlatego będą podobni do chmur na świtaniu, do rosy, która prędko znika, lub staną się jak źdźbło porwane z klepiska czy jak dym, który wychodzi przez okno.
Ukarana niewdzięczność
4 «A to Ja jestem Pan, Bóg twój od ziemi egipskiej, innego Boga poza Mną ty nie znasz, nie ma prócz Mnie wybawcy. 5 Na pustyni, w kraju posuchy cię pasłem. 6 Kiedy ich pasłem, byli nasyceni, lecz w tej sytości unieśli się pychą i o Mnie zapomnieli. 7 Stanę się dla nich jak lew, jak czyhająca na drodze pantera. 8 Rzucę się na nich jak niedźwiedzica, kiedy straci młode, rozerwę powłokę ich serca; ciała ich pożrą psy*, a dziki zwierz rozerwie na strzępy.
Zagłada królestwa izraelskiego
9 Wyniszczę ciebie, Izraelu, i kto ci przyjdzie z pomocą?* 10 Gdzież jest twój król, aby cię ratował we wszystkich twych miastach, gdzie sędziowie twoi? O nich to mówiłeś: "Dajcie mi króla i książąt!" 11 Dałem ci króla w swym gniewie i zabiorę go znowu w swej zapalczywości. 12 Nieprawość Efraima - wybornie ukryta, grzech jego bezpiecznie schowany. 13 Ogarnęły go bóle rodzenia, lecz on jest dzieckiem upartym: czas nadszedł, a on nie opuszcza matczynego łona*. 14 Czy mam ich wyrwać z Szeolu? albo od śmierci wybawić? Gdzie twa zaraza, o Śmierci, gdzie twa zagłada, Szeolu?* Litość sprzed moich oczu się skryje. 15 Choćby [Efraim] pięknie kwitnął wśród braci, przyjdzie nagle od Pana wiatr wschodni, powieje z pustyni, wysuszy źródła, i wyschną studnie; splądruje jego ziemię i wszystkie rzeczy drogocenne.
14 1 Samaria odpokutuje za bunt przeciw Bogu swojemu: poginą od miecza, dzieci ich będą zmiażdżone, a niewiasty ciężarne rozprute».


Przypisy

9,10 - Por. Lb 25,1-5; "hańba" - kult Baala.
9,13 - Tekst skażony, różnie popr.
9,15 - W Gilgal powstało królestwo (por. 1 Sm 11,14n), które Ozeasz potępia w Oz 8,4n.
10,1 - Por. Iz 5,1-7.
10,4 - Mowa o grożącym za to wszystko sądzie Bożym.
10,5 - Zob. Oz 4,15.
10,6 - "Wielkiego Króla" - zob. Oz 5,13; "zamysłu" - wielu popr. na "bożka".
10,8 - Por. Iz 2,10; Łk 23,30; Ap 6,16.
10,9 - Zapewne aluzja do Sdz 19.
10,10 - Por. Oz 10,5 lub 1 Sm 10,23n; Sdz 19. Zwrot różnie tłumaczony, np. w sensie "ciężkiej" (por. Jr 2,13) lub w odniesieniu do cudzołóstwa i zabójstwa w Sdz 19,25-28.
10,13 - Popr. wg LXX; hebr.: "drogach".
10,14 - "Szalman"; prawdopodobnie Salamanu, król Moabu, współczesny Tiglat-Pileserowi III; inni popr.: "jak Szallum - dom Jeroboama" (por. 2 Krl 15,10.15); "Bet-Arbel" albo "Irbid" - miasto w Gileadzie.
10,15 - Tekst popr.
11,1 - Początek Izraela jako narodu to okres pobytu na pustyni; Mt 2,15 stosuje ten tekst typologicznie do Jezusa Chrystusa.
11,4 - Tekst popr.
11,5 - Tekst popr.
11,6 - Inni tłum.: "Zniszczy ich zawory, pochłonie na skutek ich zamysłów".
11,7 - Tekst popr.
11,8 - Adma, Seboim - miasta zniszczone razem z Sodomą i Gomorą; por. Rdz 19; "wnętrzności" - popr. wg LXX.
11,10 - Dosł.: "zaryczy".
12,1 - Tekst skażony, bardzo różnie popr.
12,3 - Tekst poprawiony.
12,4 - Epizody z życia Jakuba (por. Rdz 25,25n; Rdz 32,25-30), ujemnie tu naświetlone przez Proroka.
12,5 - Tekst popr.; hebr. ma: "nas" - "nami".
12,8 - Potoczne określenie kupca.
12,10 - Por. Oz 2,16; okres wędrówki Izraela przez pustynię Synaj.
12,11 - Inni popr.: 1) "dokonywałem zniszczenia" lub 2) "bogato obdarzę".
12,12 - Tekst popr.
12,13 - Por. Rdz 29,25-30.
12,14 - Mojżesza.
13,2 - Inni popr.: "Mówią im: Boże, ci, którzy składają ludzi w ofierze i całują cielce". Objaw czci wobec posągów.
13,8 - Tekst popr.
13,9 - Tekst popr. Wlg: "Tylko we Mnie twoja pomoc".
13,13 - Por. Iz 37,3.
13,14 - Prorok myśli o przetrwaniu narodu przez wyrwanie z mocy Krainy Zmarłych. 1 Kor 15,55; stosuje ten tekst do indywidualnego zmartwychwstania.

Zobacz rozdział