7 11 Jam miłego mego i ku mnie zwraca się jego pożądanie. [...]
7 5 Szyja twa jak wieża ze słoniowej kości. ( . . . . . . . . . . . ) Oczy twe jak sadzawki w Cheszbonie*, u bramy Bat-Rabbim*. Nos twój jak baszta Libanu, spoglądająca ku Damaszkowi.
2 15 «Schwytajcie nam lisy, małe lisy, co pustoszą winnice, bo w kwieciu są winnice nasze».