Pwt 2,1-8

WSTĘPNE MOWY MOJŻESZA
Nie grozić Edomitom!
2 1 Wtedy zawracając, ruszyliśmy przez pustynię w kierunku Morza Czerwonego, jak mi powiedział Pan. Przez długi czas okrążaliśmy góry Seir. 2 I Pan mi powiedział: 3 «Dosyć tego krążenia w tych górach. Zwróćcie się na północ. 4 Lecz daj polecenie ludowi: Przejdziecie* przez posiadłość braci waszych, synów Ezawa, mieszkających w Seirze. Oni się was lękają, lecz strzeżcie się bardzo. 5 Nie zaczepiajcie ich, gdyż nie dam wam nic z ich ziemi, nawet tyle, co stopa zakryje, bo Ezawowi dałem na własność góry Seir*. 6 Pokarm do jedzenia kupujcie od nich za pieniądze! Nawet wodę do picia nabywajcie od nich za zapłatą! 7 Przecież Pan, twój Bóg, który ci błogosławił w pracach twych rąk, opiekuje się twoją wędrówką po tej wielkiej pustyni. Oto czterdzieści lat Pan, twój Bóg, jest z tobą, i niczego ci nie brakowało».
Nie napadać na Moabitów!
8 Odeszliśmy więc od braci naszych, synów Ezawa, mieszkających w Seirze, przez Arabę, Elat i Esjon-Geber*. Zawróciliśmy i wyruszyliśmy w kierunku pustyni Moabu.


Przypisy

2,4 - Por. Lb 20,14-21.
2,5 - Por. Rdz 36,8. Edomici byli jego potomkami.
2,8 - Por. Lb 20,14-21.

Zobacz rozdział