DZIEJE PATRIARCHÓW IZRAELSKICH
DZIEJE POTOMKÓW JAKUBA
Jakub i synowie Józefa
48 8 Izrael, spostrzegłszy synów Józefa, zapytał: «Kim są ci?»
9 Józef odpowiedział: «To są właśnie moi synowie, których Bóg dał mi tutaj». Wtedy [Izrael] rzekł: «Przybliż ich do mnie, a pobłogosławię ich».
10 Oczy bowiem Izraela stały się tak słabe wskutek starości, że niedowidział. Gdy więc przybliżył ich do Izraela, on ucałował ich i uścisnął,
11 a potem rzekł do Józefa: «Nie sądziłem, że jeszcze będę twoją twarz oglądał, a oto Bóg pozwolił mi ujrzeć nawet twe potomstwo!»
12 Józef, odsunąwszy swych synów od kolan ojca swego, oddał mu pokłon twarzą do ziemi.
13 Po czym, mając obu synów - Efraima po prawej ręce, czyli z lewej strony Izraela, i Manassesa po lewej ręce, czyli z prawej strony Izraela - przybliżył ich do ojca.
14 Ale Izrael, wyciągnąwszy swoją prawą rękę, położył ją na głowie Efraima, mimo że ten był młodszy, lewą zaś rękę - na głowie Manassesa. - Umyślnie tak położył swe ręce, bo przecież Manasses był pierworodnym synem. -
15 I błogosławiąc Józefowi, mówił: «Bóg, któremu wiernie służyli* przodkowie moi, Abraham i Izaak, Bóg, który troszczył się o mnie przez całe me życie aż do dnia dzisiejszego,
16 Anioł, który mnie bronił od wszelkiego złego, niechaj błogosławi tym oto chłopcom. Niechaj moje imię i imię przodków moich, Abrahama i Izaaka, w nich przetrwa; niechaj szeroko rozmnożą się na ziemi».
17 A gdy Józef zobaczył, że jego ojciec położył swą prawicę na głowie Efraima, wydało mu się to niewłaściwe. Ujął więc rękę ojca, aby ją przenieść z głowy Efraima na głowę Manassesa,
18 i rzekł: «Nie tak, mój ojcze, gdyż ten jest pierworodny; połóż twą prawicę na głowie tego».
19 Ale ojciec nie zgodził się i powiedział: «Wiem, synu mój, wiem. I z niego też powstanie szczep, który również będzie liczny. Jednak brat jego młodszy będzie większy od niego, gdyż potomstwo jego obejmie wiele szczepów».
20 W dniu owym pobłogosławił ich tymi słowami: «Twoim imieniem* Izrael będzie sobie życzył błogosławieństwa mówiąc: Niechaj ci Bóg tak uczyni, jak Efraimowi i Manassesowi!» Tak to dał pierwszeństwo Efraimowi przed Manassesem.
21 A potem Izrael rzekł do Józefa: «Ja niebawem umrę, ale Bóg będzie czuwał nad wami i sprawi, że wrócicie do kraju waszych przodków.
22 Ja zaś daję tobie o jedną wyżynę* więcej niż braciom twym, którą zdobyłem na Amorytach moim mieczem i łukiem».
Jakub błogosławi swoich synów*
49 1 Jakub przywołał swoich synów mówiąc do nich: «Zgromadźcie się, a opowiem wam, co was czeka w czasach późniejszych.
2 Zbierzcie się i słuchajcie, synowie Jakuba, słuchajcie Izraela, ojca waszego!
3 Rubenie, synu mój pierworodny, tyś moją mocą i pierwszym płodem mojej męskiej siły, górujący dumą i górujący siłą*.
4 Kipiałeś jak woda: nie będziesz już górował, bo wszedłeś do łoża twego ojca, wchodząc zbezcześciłeś moje łoże!*
5 Symeon i Lewi, bracia, narzędziami gwałtu były ich miecze.
6 Do ich zmowy się nie przyłączę, z ich knowaniem nie złączę mej sławy*; gdyż w gniewie swym mordowali ludzi i w swej swawoli kaleczyli bydło*.
7 Przeklęty ten ich gniew, gdyż był gwałtowny, i ich zawziętość, gdyż była okrucieństwem! Rozproszę ich więc w Jakubie i rozdrobnię ich w Izraelu.
8 Judo, ciebie sławić będą bracia twoi, twoja bowiem ręka na karku twych wrogów! Synowie twego ojca będą ci oddawać pokłon!
9 Judo, młody lwie, na zdobyczy róść będziesz, mój synu: jak lew czai się, gotuje do skoku, do lwicy podobny - któż się ośmieli go drażnić?
10 Nie zostanie odjęte berło od Judy ani laska pasterska spośród kolan jego, aż przyjdzie ten, do którego ono należy, i zdobędzie posłuch u narodów!*
11 Przywiąże on swego osiołka w winnicy i źrebię ośle u winnych latorośli. W winie prać będzie swą odzież, i w krwi winogron - swą szatę.
12 Będą mu się iskrzyły* oczy od wina, a zęby będą białe od mleka.
13 Zabulon mieszkać będzie na wybrzeżu morza, nad brzegiem morza, dokąd zawijają okręty; kraniec jego - w Sydonie*.
14 Issachar - osioł kościsty, będzie się wylegiwał ufny w swe bezpieczeństwo*.
15 Widzi on, że dobry jest spoczynek, a kraj uroczy; ale będzie musiał ugiąć swój grzbiet pod brzemieniem i stanie się niewolnikiem, pędzonym do pracy.
16 Dan będzie sądził lud swój jako jeden ze szczepów izraelskich;
17 będzie on jak wąż na drodze, jak żmija jadowita na ścieżce, kąsająca pęciny konia, z którego jeździec spada na wznak.
18 Wybawienia twego czekam, o Panie!
19 Gad - zbójcy napadać go będą, on zaś będzie napadał im na pięty*.
20 Od Asera - tłuste pokarmy, on będzie dostarczał przysmaków królowi.
21 Neftali - jak rozłożysty terebint, dający miłe przepowiednie*.
22 Józef - latorośl owocująca, latorośl owocująca nad źródłem: gałązki pną się po murze*.
23 A choć łucznicy będą go prześladować, godzić w niego i czyhać na niego,
24 łuk jego pozostanie niezłamany, i ręce jego - sprawne*. Z rąk potężnego Boga Jakubowego, od Pasterza i Opoki Izraela,
25 od Boga ojców twoich, który cię będzie wspomagał, od Wszechmocnego, który ci będzie błogosławił - błogosławieństwa z niebios wysokich, błogosławieństwa otchłani leżącej najniżej, błogosławieństwa piersi i łona.
26 Błogosławieństwa ojca twego niech dłużej trwają niż błogosławieństwa mych przodków*, jak długo trwać będą pagórki odwieczne* - niechaj spłyną na głowę Józefa, na głowę tego, który jest księciem wśród swoich braci!
27 Beniamin - wilk drapieżny, co rano rozrywa zdobycz, a wieczorem rozdziela łupy»*.
28 Wszyscy ci - to dwanaście szczepów izraelskich, oraz to, co do nich powiedział ich ojciec, wygłaszając do każdego z nich stosowne błogosławieństwo, gdy im błogosławił.