Wj 1,1-7,13
3 1 Gdy Mojżesz pasał owce swego teścia, Jetry, kapłana Madianitów, zaprowadził [pewnego razu] owce w głąb pustyni i przyszedł do góry Bożej Horeb*. 2 Wtedy ukazał mu się Anioł Pański* w płomieniu ognia, ze środka krzewu. [Mojżesz] widział, jak krzew płonął ogniem, a nie spłonął od niego. 3 Wtedy Mojżesz powiedział do siebie: «Podejdę, żeby się przyjrzeć temu niezwykłemu zjawisku. Dlaczego krzew się nie spala?» 4 Gdy zaś Pan ujrzał, że [Mojżesz] podchodził, żeby się przyjrzeć, zawołał <Bóg do> niego ze środka krzewu: «Mojżeszu, Mojżeszu!» On zaś odpowiedział: «Oto jestem». 5 Rzekł mu [Bóg]: «Nie zbliżaj się tu! Zdejm sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą*». 6 Powiedział jeszcze Pan: «Jestem Bogiem ojca twego, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba». Mojżesz zasłonił twarz, bał się bowiem zwrócić oczy na Boga. 7 Pan mówił: «Dosyć napatrzyłem się na udrękę ludu mego w Egipcie i nasłuchałem się narzekań jego na ciemięzców, znam więc jego uciemiężenie. 8 Zstąpiłem, aby go wyrwać z ręki Egiptu i wyprowadzić z tej ziemi do ziemi żyznej i przestronnej, do ziemi, która opływa w mleko i miód*, na miejsce Kananejczyka*, Chetyty, Amoryty, Peryzzyty, Chiwwity i Jebusyty. 9 Teraz oto doszło wołanie Izraelitów do Mnie, bo też naocznie przekonałem się o cierpieniach, jakie im zadają Egipcjanie. 10 Idź przeto teraz, oto posyłam cię do faraona, i wyprowadź mój lud, Izraelitów, z Egiptu». 11 A Mojżesz odrzekł Bogu: «Kimże jestem, bym miał iść do faraona i wyprowadzić Izraelitów z Egiptu?» 12 A On powiedział: «Ja będę z tobą. Znakiem zaś dla ciebie, że Ja cię posłałem, będzie to, że po wyprowadzeniu tego ludu z Egiptu oddacie cześć Bogu na tej górze». 13 Mojżesz zaś rzekł Bogu: «Oto pójdę do Izraelitów i powiem im: Bóg ojców naszych posłał mię do was. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, to cóż im mam powiedzieć?» 14 * Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: «JESTEM, KTÓRY JESTEM». I dodał: «Tak powiesz synom Izraela: JESTEM posłał mnie do was». 15 Mówił dalej Bóg do Mojżesza: «Tak powiesz Izraelitom: "JESTEM, Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba posłał mnie do was. To jest imię moje na wieki i to jest moje zawołanie na najdalsze pokolenia. 16 Idź, a gdy zbierzesz starszych Izraela, powiesz im: Objawił mi się Pan, Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba i powiedział: Nawiedziłem* was i ujrzałem, co wam uczyniono w Egipcie. 17 Postanowiłem więc wywieść was z ucisku w Egipcie i zaprowadzić do ziem Kananejczyka, Chetyty, Amoryty, Peryzzyty, Chiwwity i Jebusyty, do ziemi opływającej w mleko i miód". 18 Oni tych słów usłuchają. I pójdziesz razem ze starszymi z Izraela do króla egipskiego i powiecie mu: Pan, Bóg Hebrajczyków, nam się objawił. Pozwól nam odbyć drogę trzech dni* przez pustynię, abyśmy złożyli ofiary Panu, Bogu naszemu. 19 Ja zaś wiem, że król egipski pozwoli nam wyjść z Egiptu tylko wtedy, gdy będzie zmuszony ręką przemożną. 20 Wyciągnę przeto rękę i uderzę Egipt różnymi cudami, jakich tam dokonam, a wypuści was. 21 Sprawię też, że Egipcjanie okażą życzliwość ludowi temu, tak iż nie pójdziecie z niczym, gdy będziecie wychodzić. 22 Każda bowiem kobieta pożyczy od swojej sąsiadki i od pani domu swego srebrnych i złotych naczyń oraz szat*. Nałożycie to na synów i córki wasze i złupicie Egipcjan».
4 1 Na to powiedział Mojżesz: «A jeśli nie uwierzą i nie usłuchają słów moich, mówiąc, że Pan nie ukazał mi się wcale?» 2 Wówczas Pan zapytał go: «Co masz w ręku?» Odpowiedział: «Laskę». 3 Wtedy rozkazał: «Rzuć ją na ziemię». A on rzucił ją na ziemię, i zamieniła się w węża. Mojżesz zaś uciekał przed nim. 4 Pan powiedział wtedy do Mojżesza: «Wyciągnij rękę i chwyć go za ogon». I wyciągnął rękę i uchwycił go, i stał się znów laską w jego ręku. 5 «Tak uczyń, aby uwierzyli, że ukazał tobie Pan, Bóg ojców ich, Bóg Abrahama Bóg Izaaka i Bóg Jakuba». 6 Ponownie rzekł do niego Pan: «Włóż rękę w zanadrze!» I włożył rękę w zanadrze, a gdy ją wyjął, była pokryta trądem białym jak śnieg. 7 I rzekł znów: «Włóż rękę w zanadrze!» I włożył ją ponownie w zanadrze, a gdy ją po chwili wyciągnął, była taka jak reszta ciała. 8 «Tak więc, jeśli nie uwierzą i nie przyjmą świadectwa pierwszego znaku, uwierzą świadectwu drugiego znaku. 9 A gdyby nawet nie uwierzyli tym dwom znakom i nie zważali na mowę twoją, wówczas zaczerpniesz wody z Nilu i wylejesz na suchą ziemię; a woda zaczerpnięta z Nilu stanie się krwią na ziemi». 10 I rzekł Mojżesz do Pana: «Wybacz, Panie, ale ja nie jestem wymowny, od wczoraj i przedwczoraj*, a nawet od czasu, gdy przemawiasz do Twego sługi. Ociężały usta moje i język mój zesztywniał». 11 Pan zaś odrzekł: «Kto dał człowiekowi usta? Kto czyni go niemym albo głuchym, widzącym albo niewidomym, czyż nie Ja, Pan? 12 Przeto idź, a Ja będę przy ustach twoich i pouczę cię, co masz mówić». 13 Lecz Mojżesz rzekł: «Wybacz, Panie, ale poślij kogo innego». 14 I rozgniewał się Pan na Mojżesza, mówiąc: «Czyż nie masz brata twego Aarona*, lewity? Wiem, że on ma łatwość przemawiania. Oto teraz wyszedł ci na spotkanie, a gdy cię ujrzy, szczerze się ucieszy. 15 Ty będziesz mówił do niego i przekażesz te słowa w jego usta. Ja zaś będę przy ustach twoich i jego, i pouczę was, co winniście czynić. 16 Zamiast ciebie on będzie mówić do ludu, on będzie dla ciebie ustami, a ty będziesz dla niego jakby Bogiem*. 17 A laskę tę weź do ręki, bo nią masz dokonać znaków». 18 I odszedł Mojżesz, a wróciwszy do teścia swego Jetry, powiedział mu: «Pozwól mi iść z powrotem do braci moich, którzy są w Egipcie, aby zobaczyć, czy są jeszcze przy życiu». Jetro powiedział do Mojżesza: «Idź w pokoju». 19 Pan powiedział do Mojżesza w Madian: «Wracajże do Egiptu, gdyż umarli wszyscy ci, którzy czyhali na twe życie». 20 Wziął Mojżesz swą żonę i synów, wsadził ich na osła i powracał do ziemi egipskiej. Wziął też Mojżesz ze sobą laskę Boga. 21 Pan rzekł do Mojżesza: «Gdy będziesz zbliżał się do Egiptu, pamiętaj o władzy czynienia wszelkich cudów, jaką ci dałem do ręki, i okaż ją przed faraonem. Ja zaś uczynię upartym jego serce, że nie zechce zezwolić na wyjście ludu. 22 A ty wtedy powiesz do faraona: "To mówi Pan: Synem moim pierworodnym jest Izrael. 23 Mówię ci: Wypuść mojego syna, aby mi cześć oddawał; bo jeśli zwlekać będziesz z wypuszczeniem go, to Ja ześlę śmierć na twego syna pierworodnego"». 24 * W czasie podróży w miejscu noclegu spotkał Pan* Mojżesza i chciał go zabić. 25 Sefora wzięła ostry kamień i odcięła napletek syna swego i dotknęła nim nóg Mojżesza, mówiąc: «Oblubieńcem krwi jesteś ty dla mnie». 26 I odstąpił od niego [Pan]. Wtedy rzekła: «Oblubieńcem krwi jesteś przez obrzezanie»*. 27 Do Aarona powiedział Pan: «Wyjdź na pustynię naprzeciw Mojżesza». Wyszedł więc, a gdy go spotkał w pobliżu góry Boga, ucałował go. 28 Mojżesz opowiedział Aaronowi o wszystkich słowach Pana, który go posłał, oraz o wszystkich znakach, jakie polecił mu wykonać. 29 Poszli więc Mojżesz i Aaron. A gdy zebrali całą starszyznę Izraelitów, 30 powiedział Aaron wszystko to, co Pan mówił Mojżeszowi, ten zaś wykonywał znaki na oczach ludu. 31 I uwierzył lud, gdy słyszał, że Pan nawiedził Izraelitów i wejrzał na ich ucisk. A uklęknąwszy, oddali pokłon.
6 1 Pan rzekł wtedy do Mojżesza: «Teraz ujrzysz, co uczynię faraonowi. [Zmuszony] mocną ręką wypuści ich i mocną ręką* wypędzi ich ze swego kraju».
7 1 Pan odpowiedział Mojżeszowi: «Oto Ja uczynię cię jakby Bogiem faraona*, a Aaron, brat twój, będzie twoim prorokiem. 2 Ty powiesz mu wszystko, co ci rozkażę, a Aaron, brat twój, będzie przemawiał do faraona, ażeby wypuścił Izraelitów ze swego kraju, 3 Ja zaś uczynię nieustępliwym serce faraona i pomnożę moje znaki i moje cuda w kraju egipskim. 4 Faraon nie usłucha was, toteż wyciągnę rękę moją nad Egiptem i wywiodę z Egiptu moje zastępy, mój lud, synów Izraela z pośrodka nich, wśród wielkich kar. 5 I poznają Egipcjanie, że Ja jestem Pan, gdy wyciągnę rękę przeciw Egiptowi i wyprowadzę z pośrodka nich Izraelitów». 6 Mojżesz i Aaron uczynili tak, jak im Pan nakazał uczynić. 7 Mojżesz liczył wtedy osiemdziesiąt lat, a Aaron osiemdziesiąt trzy, gdy przemawiali do faraona. 8 Pan tak powiedział do Mojżesza i Aarona: 9 «Jeśli faraon powie wam tak: "Uczyńcie cud na waszą korzyść"*, wtedy powiesz Aaronowi: Weź laskę i rzuć ją przed faraonem, a przemieni się w węża»*. 10 Mojżesz i Aaron przybyli do faraona i uczynili tak, jak nakazał Pan. I rzucił Aaron laskę swoją przed faraonem i sługami jego, i zamieniła się w węża. 11 Faraon wówczas kazał przywołać mędrców i czarowników, a wróżbici egipscy uczynili to samo dzięki swej tajemnej wiedzy*. 12 I rzucił każdy z nich laskę, i zamieniły się w węże. Jednak laska Aarona połknęła ich laski*. 13 Mimo to serce faraona pozostało uparte i nie usłuchał ich, jak zapowiedział Pan.
Przypisy
1,5 - LXX ma "siedemdziesiąt pięć osób"; por. Rdz 46,27 (LXX) i Dz 7,14.1,16 - Tłum. przybliżone. Dosł.: "dwa kamienie" - zapewne aluzja do specjalnego krzesła położnic. LXX opisowo: "a będą miały rodzić".
1,22 - Wg LXX, Sam.
2,1 - Imiona zob. Wj 6,20; Lb 3,19; Lb 26,59.
2,10 - Imię Mojżesz (Moszeh) tworzy grę słów z czasownikiem "wydobyłam go". Prawdopodobnie jest to imię pochodzenia egipskiego. Tu podana jest ludowa etymologia tego imienia.
2,18 - Oznacza: "Bóg jest pasterzem". Człowiek ten nosi także imię Jetro; jest to tytuł jak "ekscelencja".
2,21 - Sipporah - oznacza samicę wróbla.
2,22 - Gerszom - oznacza cudzoziemca.
2,25 - LXX: "i dał się im poznać".
3,1 - Horeb (hebr.: Choreb) jest nazwany "górą Bożą" ze względu na późniejsze objawienie (Wj 16,1; Wj 19,1) i oznacza prawdopodobnie pasmo gór, a Synaj - jeden ze szczytów tego pasma.
3,2 - "Anioł Jahwe" czy "anioł Boży" zdaje się być samym Jahwe ukazującym się człowiekowi.
3,5 - Świętość ziemi nie jest jej własnym przymiotem, lecz następstwem specjalnego objawienia Bożego.
3,8 - "Która opływa w mleko i miód" - znane to określenie pochodzi od nomadów z pustyni, którzy uważają mleko i miód za najwykwintniejszy pokarm. "Kananejczyka" itd. - ludy zamieszkujące Kanan - te same, które wylicza Rdz 10,15-17;Rdz 15,20n.
3,14 - Bóg się przedstawia w pierwszej osobie. Izraelici mówiąc o Bogu używali trzeciej osoby, nazywając Go Jahwe, tzn. "Jest". Imię to podkreślało pełną dobroci i miłości obecność Bożą, która jest gwarancją skutecznej misji Mojżeszowej, a zarazem dowodem, że nazwany tu w w. 15 imieniem Jahwe, Bóg jest tym samym Bogiem, który poczynił obietnice patriarchom. Imię to jednocześnie najtrafniej określa Byt Najwyższy - Absolut.
3,16 - Nawiedzenie Boże jest jak miecz obosieczny: jest pomocą dla uciśnionych, a równocześnie karą dla ciemięzców.
3,18 - Mojżesz prosi faraona w imieniu Boga o pozwolenie na odbycie drogi "trzech dni". Prośba ta ma na celu wybadać faraona, czy się zgodzi dobrowolnie na oddanie przez Izraelitów czci Bogu na pustyni.
3,22 - Nie chodziło tu o zwyczajną pożyczkę, ale o zażądanie słusznej zapłaty za trudy niewoli i za nieruchomości pozostawione w Egipcie.
4,10 - Zwrot ten oznacza dłuższy czas (por. Rdz 31,2.5).
4,14 - Aaron (hebr. Aharon) nie tylko pochodził z pokolenia Lewiego jak Mojżesz, ale był też założycielem przyszłego kapłaństwa.
4,16 - Stosunek Aarona do Mojżesza będzie taki, jak proroka do Boga.
4,24 - Scena tajemnicza, różnie tłumaczona. Według tekstu hebrajskiego Sefora, wyczuwając niebezpieczeństwo grożące Mojżeszowi, wzięła krzemień do ręki, co wskazuje na prymitywność obrzędu, i dotknęła nóg (najprawdopodobniej części płciowych) Mojżesza napletkiem syna. LXX zamiast "dotknęła" ma "upadła do nóg" Anioła Pańskiego - błagając go, aby nie szkodził Mojżeszowi. - LXX ma "Anioł Pański" w celu uniknięcia antropomorfizmu.
4,26 - Inni tłum.: Rzekła "Oblubieniec krwi" z powodu obrzezania.
5,2 - Faraon dziwi się, że Hebrajczycy, jako niewolnicy, odważyli się mieć swojego Boga. Zapomnieli widocznie, że bogiem niewolników jest faraon.
5,6 - Przełożonymi nad robotami byli Egipcjanie, pisarzami zaś - Hebrajczycy.
6,1 - LXX, syr.: "i wyciągniętym ramieniem".
6,3 - Zob. Wj 3,14. Teraz dopiero Bóg zrealizuje obietnice poczynione patriarchom.
6,12 - Dosł.: "mam nieobrzezane wargi" (por. Kpł 26,41; Jr 6,10; Jr 9,25).
6,20 - LXX ma: "córkę brata swego ojca".
6,27 - Popr. wg LXX.
6,30 - Zob. Wj 6,12.
7,1 - Być może, Mojżesz ma być jakby bogiem dla Aarona, a nie dla faraona. Zob. Wj 4,16.
7,9 - "Na waszą korzyść" - dosłownie: "dla was". Wyraz "wąż" oddaje hebrajski termin oznaczający "smoka".
7,11 - Polegało to na odpowiednim naciśnięciu węża, wywołującym otępienie lub wyprostowanie. Tradycja dała tym czarownikom imiona Jannes i Jambres; zob. 2 Tm 3,8.
7,12 - To wskazuje na cudowny charakter czynu Aarona.