3 37 Wtedy król zabrał drugą połowę swych wojsk, w roku sto czterdziestym siódmym* wyruszył z królewskiej swej stolicy, Antiochii*, przeprawił się przez rzekę Eufrat i przeszedł przez górne krainy*.
6 46 Wtedy podszedł do słonia, przebił go od spodu i zabił, a słoń padając na ziemię przywalił go. Tak oddał tam życie.
7 7 Poślij więc teraz jakiegoś swojego zaufanego, niech on się tam uda i naocznie się przekona o ogromnej krzywdzie, jaką wyrządził nam i królewskiemu krajowi, i niech ukarze ich razem z tymi wszystkimi, którzy im pomagają».