1 Tes 4,9-13

Zasady świętości życia
4 9 Nie jest rzeczą konieczną, abyśmy wam pisali o miłości braterskiej, albowiem Bóg was samych naucza, abyście się wzajemnie miłowali*. 10 Czynicie to przecież w stosunku do wszystkich braci w całej Macedonii. 11 Zachęcam was jedynie, bracia, abyście coraz bardziej się doskonalili i starali zachować spokój, spełniać własne obowiązki i pracować własnymi rękami, jak to wam nakazaliśmy. 12 Wobec tych, którzy pozostają na zewnątrz*, zachowujcie się szlachetnie, a nie będzie wam potrzeba nikogo.
O powtórnym przyjściu Chrystusa*
13 Nie chcemy, bracia, waszego trwania w niewiedzy co do tych, którzy umierają*, abyście się nie smucili jak wszyscy ci, którzy nie mają nadziei.


Przypisy

4,9 - Por. Jr 31,33nn; J 13,34; J 15,12.
4,12 - Określenie niechrześcijan.
4,13 - (1 Tes 4, 13-17) - Nauka o drugim przyjściu Chrystusa, czyli paruzji, stanowiła między innymi również przedmiot katechezy apostolskiej. Wzbudziła ona zrozumiały niepokój w umysłach Tesaloniczan, uzasadniony ówczesnymi poglądami judaizmu - według nich wyczekiwano przyjścia Mesjasza i "końca czasów", czyli zmiany panujących na świecie stosunków. Nadto opis paruzji określony był niemal zawsze w barwach apokaliptycznych (por. 1 Tes 4,16). Zatem nawróceni na chrześcijaństwo Żydzi wyczekiwali owego przyjścia Chrystusa według pojęć i wyobrażeń judaistycznych. Pozornie wydawać się może, że i św. Paweł wraz z innymi oczekuje bliskiego nastania paruzji. Tymczasem biorąc pod uwagę całokształt poglądów eschatologicznych Apostoła (por. Rz 13,11n; 1 Kor 7,29-32; 1 Kor 15,51nn; 1 Kor 16,22; 2 Kor 5,1-4; Flp 4,5; 2 Tm 4,6nn; Hbr 9,27n), stwierdzić należy: 1. Św. Paweł wyrażał jedynie chęć doczekania dnia paruzji, ale 2. nigdy nie nauczał, że dzień triumfalnego przyjścia Chrystusa obliczony jest na najbliższą przyszłość, czy też że on i jego wierni dożyją tego dnia.
4,13 - Dosł.: "zasypiają" (tak stale do końca urywku).

Zobacz rozdział