2 Kor 10,10-17

OSOBISTA OBRONA APOSTOŁA
O rzekomej słabości Apostoła
10 10 «Listy bowiem - jak utrzymują - są groźne i nieubłagane, lecz gdy się zjawia osobiście, słaby jest, a jego mowa nic nie znaczy». 11 Kto tak sądzi, niech sobie zapamięta, że jakimi jesteśmy w słowach naszych listów będąc poza wami, takimi też będziemy w czynie jako obecni wśród was.
Przeciwko posądzaniu Apostoła o próżne ambicje
12 Nie mamy bowiem odwagi ani równać się, ani stawiać siebie obok tych, którzy zachwalają sami siebie; nie okazują wielkiego rozsądku gdy siebie samych mierzą miarą własnej osoby i porównują się sami z sobą. 13 Nie będziemy się wynosili ponad miarę, lecz będziemy się oceniali według granic wyznaczonych nam przez Boga, a sięgających aż do was. 14 Nie przekraczamy bowiem [słusznej] miary jak ci, którzy do was jeszcze nie dotarli; przecież doszliśmy do was z Ewangelią Chrystusa. 15 Nie przechwalamy się ponad miarę kosztem cudzych trudów*. Mamy jednak nadzieję, że w miarę rosnącej w was wiary, my również wzrastać będziemy według naszej miary, 16 niosąc Ewangelię poza wasze granice, a nie chlubiąc się tym, co już było dokonane przez innych. 17 Ten, kto się chlubi, w Panu niech się chlubi*.


Przypisy

10,15 - W swym apostołowaniu nie wkracza Paweł na teren prac innych misjonarzy ani nie przypisuje sobie cudzych osiągnięć.
10,17 - Jr 9,22n.

Zobacz rozdział