Apostoł przewiduje bliską śmierć i nagrodę
4 6 Albowiem krew moja już ma być wylana na ofiarę, a chwila mojej rozłąki nadeszła.
7 W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem.
8 Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu odda Pan, sprawiedliwy Sędzia, a nie tylko mnie, ale i wszystkim, którzy umiłowali pojawienie się Jego.
Ostatnie zlecenia i wiadomości
9 Pospiesz się, by przybyć do mnie szybko.
10 Demas bowiem mię opuścił umiłowawszy ten świat i podążył do Tesaloniki, Krescens do Galacji, Tytus do Dalmacji.
11 Łukasz sam jest ze mną. Weź Marka i przyprowadź ze sobą; jest mi bowiem przydatny do posługiwania.
12 Tychika zaś posłałem do Efezu.
13 Opończę, którą pozostawiłem w Troadzie u Karpa, przynieś idąc po drodze, a także księgi, zwłaszcza pergaminy.
14 Aleksander*, brązownik, wyrządził mi wiele zła: odda mu Pan według jego uczynków*.
15 I ty się go strzeż, albowiem sprzeciwiał się bardzo naszym słowom.
16 W pierwszej mojej obronie nikt przy mnie nie stanął, ale mię wszyscy opuścili: niech im to nie będzie policzone!
17 Natomiast Pan stanął przy mnie i wzmocnił mię*, żeby się przeze mnie dopełniło głoszenie [Ewangelii] i żeby wszystkie narody [je] posłyszały; wyrwany też zostałem z paszczy lwa.
18 Wyrwie mię Pan od wszelkiego złego czynu* i wybawi mię, przyjmując do swego królestwa niebieskiego; Jemu chwała na wieki wieków! Amen.