jedno
2 Mch 4,3
Nienawiść doszła do tego stopnia, że jeden ze zwolenników Szymona zaczął dopuszczać się zabójstw.
2 Mch 4,41
Widząc gwałtowne postępowanie Lizymacha, jedni pochwycili za kamienie, drudzy za kije, niektórzy zaś nabrali leżącego tam piasku i jeden przez drugiego rzucali na ludzi Lizymacha.
2 Mch 6,18
Niejaki Eleazar, jeden z pierwszych uczonych w Piśmie, mąż już w podeszłym wieku, szlachetnego oblicza, był zmuszony do otwarcia ust i jedzenia wieprzowiny.
2 Mch 7,2
Jeden z nich, przemawiając w imieniu wszystkich, tak powiedział: «O co pragniesz zapytać i czego dowiedzieć się od nas? Jesteśmy bowiem gotowi raczej zginąć, aniżeli przekroczyć ojczyste prawa».
2 Mch 2,23
wszystko to, co Jazon Cyrenejczyk* opisał w pięciu księgach, usiłowaliśmy streścić w jednym dziele.
2 Mch 4,31
Król więc natychmiast wyruszył, aby te sprawy załagodzić, pozostawiając w swoich zastępstwie Andronika, jednego z dostojników.
2 Mch 8,11
Posłał więc zaraz do miast nadmorskich wezwanie, aby kupowano żydowskich niewolników, obiecując dać im dziewięćdziesięciu niewolników za jeden talent. Nie brał przy tym pod uwagę losu, który miał go spotkać ze strony Wszechmocnego.
2 Mch 10,28
Ledwie zaczęło świtać, rzucili się jedni na drugich: jedni szli mając, jako zadatek powodzenia i zwycięstwa, wraz z męstwem ufność położoną w Panu, drudzy zaś - wybrawszy sobie gniew za przywódcę w walce.
2 Mch 15,36
Wszyscy zaś przy ogólnej zgodzie postanowili, że nie można pozwolić, aby ten dzień minął bez uroczystości, że uroczyście obchodzić trzeba trzynasty dzień dwunastego miesiąca, zwanego po syryjsku Adar, jeden dzień przed dniem Mardocheusza*.
2 Mch 14,21
Ustanowiono dzień, w którym spotkają się osobno [wodzowie] na jednym miejscu. Zbliżał się z każdej strony rydwan, ustawiono krzesła.
2 Mch 3,19
Kobiety przepasane worami poniżej piersi zapełniły ulice. Zamknięte dotychczas dziewczęta* jedne pobiegły do bram, inne na mury, inne wreszcie wychylały się przez okna.
2 Mch 12,18
Tymoteusza w tamtych stronach nie napotkali, gdyż je opuścił nic tam nie uczyniwszy, pozostawiając tylko w jednym miejscu bardzo silną załogę.
2 Mch 12,35
Dozyteusz, żołnierz spomiędzy Tubianów*, jeździec i mocny człowiek, pochwycił Gorgiasza, a trzymając za chlamidę*, ciągnął go z wielką siłą, pragnąc przeklętego przyprowadzić żywcem, ale jeden spomiędzy trackich jeźdźców rzucił się na niego i odciął mu ramię, Gorgiasz zaś uciekł do Marisy.
2 Mch 5,8
Tam spotkał go wreszcie kres nieszczęśliwy. Oskarżony przed Aretasem*, władcą Arabów, z jednego miasta uciekał do drugiego, ścigany przez wszystkich. Znienawidzony jako odstępca od praw i wzgardzony jako kat ojczyzny i rodaków, uciekł do Egiptu.
2 Mch 7,20
Przede wszystkim zaś godna podziwu i trwałej pamięci była matka. Przyglądała się ona w ciągu jednego dnia śmierci siedmiu synów i zniosła to mężnie. Nadzieję bowiem pokładała w Panu.
2 Mch 8,18
«Oni ufność pokładają w broni, a także w śmiałości swojej - powiedział - my zaś ufamy wszechmocnemu Bogu, który może zarówno tych, którzy idą przeciw nam, jak i cały świat wywrócić jednym skinieniem».
2 Mch 8,9
Ten zaś natychmiast wybrał Nikanora, syna Patrokla, jednego z pierwszych przyjaciół [króla]*, i posłał go na czele nie mniej niż dwudziestu tysięcy ludzi, pochodzących ze wszystkich narodów, aby wytępić cały naród żydowski. Dodał mu zaś także Gorgiasza jako wodza, a był to mąż doświadczony w sprawach wojennych.