Ez 1,24-28;2,1-10

Wizja rydwanu Bożego*
1 24 Gdy szły, słyszałem poszum ich skrzydeł jak szum wielu wód, jak głos Wszechmogącego*, odgłos ogłuszający jak zgiełk obozu żołnierskiego; natomiast gdy stały, skrzydła miały opuszczone. 25 Nad sklepieniem które było nad ich głowami, rozlegał się głos; gdy stały, skrzydła miały opuszczone. 26 Ponad sklepieniem, które było nad ich głowami, było coś, o miało wygląd szafiru, a miało kształt tronu, a na nim jakby zarys postaci człowieka. 27 Następnie widziałem coś jakby połysk stopu złota ze srebrem, <który wyglądał jak ogień wokół niego>. Ku górze od tego, co wyglądało jak biodra, i w dół od tego, co wyglądało jak biodra, widziałem coś, co wyglądało jak ogień, a wokół niego promieniował blask. 28 Jak pojawienie się tęczy na obłokach w dzień deszczowy, tak przedstawiał się ów blask dokoła. Taki był widok tego, co było podobne do chwały Pańskiej*. Oglądałem ją. Następnie upadłem na twarz i usłyszałem głos Mówiącego.
Widzenie księgi
2 1 Rzekł On do mnie: «Synu człowieczy*, stań na nogi. Będę do ciebie mówił». 2 I wstąpił we mnie duch, <gdy do mnie mówił>, i postawił mnie na nogi; potem słuchałem Tego, który do mnie mówił. 3 Powiedział mi: «Synu człowieczy, posyłam cię do synów Izraela, do ludu buntowników, którzy Mi się sprzeciwili. Oni i przodkowie ich występowali przeciwko Mnie aż do dnia dzisiejszego. 4 To ludzie o bezczelnych twarzach i zatwardziałych sercach; posyłam cię do nich, abyś im powiedział: Tak mówi Pan Bóg. 5 A oni czy będą słuchać, czy też zaprzestaną - są bowiem ludem opornym - przecież będą wiedzieli, że prorok jest wśród nich. 6 A ty, synu człowieczy, nie bój się ich ani się nie lękaj ich słów, nawet gdyby wokół ciebie były osty i ciernie i gdybyś się znalazł wśród skorpionów. Nie obawiaj się ich słów ani się nie lękaj ich twarzy, bo to lud oporny. 7 Przekażesz im moje słowa: czy będą słuchać, czy też zaprzestaną, bo przecież są buntownikami. 8 Ty więc, synu człowieczy, słuchaj tego, co ci powiem. Nie opieraj się, jak ten lud zbuntowany. Otwórz usta swoje i zjedz, co ci podam». 9 Popatrzyłem, a oto wyciągnięta była w moim kierunku ręka, w której był zwój księgi*. 10 Rozwinęła go przede mną; był zapisany z jednej i drugiej strony, a opisane w nim były narzekania, wzdychania i biadania.


Przypisy

1,4 - Symbole, przy pomocy których Ezechiel przedstawia swoje wizje Boga, są dla nas - ludzi innej epoki i kultury - niezupełnie zrozumiałe. Jednakże sens ogólny jest jasny: Bóg nie przebywa wyłącznie w Jerozolimie w świątyni, ale czcicielom swoim towarzyszy także w niewoli. Wiele szczegółów tych wizji wykorzystał św. Jan w Apokalipsie. Tekst obfituje w glosy, które zostały ujęte w nawias <>.
1,24 - Szaddaj, zob. Rdz 17,1.
1,28 - Por. Wj 24,16; Ap 4,2n.
2,1 - Tytuł ten, oznaczający tyle co "człowiek", występuje u Ezechiela co najmniej 90 razy; wyraża odległość człowieka od Boga. W Dn 7,13 tytuł ten przybierze charakter mesjański. W NT, zwłaszcza w Ewangeliach, tytuł ten odnosi się do Chrystusa.
2,9 - Por. Ap 5,1; Ap 10,2.

Zobacz rozdział