PRZED OBLĘŻENIEM JEROZOLIMY
Osobiste doświadczenia proroka
24 16 «Synu człowieczy, oto zabieram ci nagle radość twych oczu*, ale nie lamentuj ani nie płacz, ani nie pozwól, by płynęły ci łzy.
17 Wzdychaj w milczeniu, nie przywdziewaj żałoby jakby po umarłym, zawiąż sobie zawój dokoła głowy, sandały włóż na nogi, nie przysłaniaj brody, nie spożywaj chleba żałoby!»
18 Mówiłem do ludu mego rano, a wieczorem umarła mi żona, i uczyniłem rano tak, jak mi rozkazano.
19 A lud mówił do mnie: «Czy nie wyjaśnisz nam, co znaczy dla nas to, co czynisz?»
20 Wówczas powiedziałem do nich: Pan skierował do mnie te słowa:
21 «Powiedz domowi Izraela: Tak mówi Pan Bóg: Oto Ja pozwalam bezcześcić świątynię moją, dumę waszej potęgi, radość waszych oczu, tęsknotę waszych serc. Synowie wasi i córki wasze, których opuściliście, od miecza poginą.
22 Wy zaś tak uczynicie, jak Ja uczyniłem*: brody nie będziecie przysłaniać, nie będziecie spożywać chleba żałoby,
23 ale mając zawoje na głowach i sandały na nogach, nie będziecie narzekać ani płakać. Będziecie schnąć z powodu nieprawości waszych i będziecie wzdychać jeden przed drugim.
24 Ezechiel będzie dla was znakiem. To, co on uczynił, będziecie i wy czynili, gdy to nastąpi. I poznacie, że Ja jestem Pan.