nie
Ha 3,17
Drzewo figowe wprawdzie nie rozwija pąków, nie dają plonu winnice, zawiódł owoc oliwek, a pola nie dają żywności, choć trzody owiec znikają z owczarni i nie ma wołów w zagrodach.
Ha 2,7
Czyż nie powstaną nagle wierzyciele twoi i nie obudzą się twoi dręczyciele - a ty się staniesz ich łupem?
Ha 1,2
Dokądże, Panie, wzywać Cię będę - a Ty nie wysłuchujesz? Wołać będę ku Tobie: Krzywda [mi się dzieje]! - a Ty nie pomagasz?*
Ha 1,12
Czyż nie jesteś odwieczny, o Panie, Boże mój Święty, który nie umierasz?* Na sąd go* przeznaczyłeś, o Panie, Skało moja, zachowałeś dla wymiaru kary.
Ha 1,6
Oto powołam Chaldejczyków*, lud dziki a gwałtowny, który przemierza ziemie rozległe, aby zagarnąć siedziby nie swoje.
Ha 2,19
* Biada temu, co mówi: «Obudź się!» - do drzewa, i - «Podnieś się!» - do niemego głazu!* Okryte one złotem i srebrem, lecz ducha wcale w nich nie ma.
Ha 2,5
Zaiste, bogactwo oszukuje*; a człowiek pyszny nie zazna spokoju: traci rozsądek i spokój; gardziel szeroko rozwiera jak Szeol i jak śmierć nigdy nie jest nasycony; choć zebrał ludy wszystkie wokół siebie, wszystkie narody przy sobie połączył.
Ha 1,5
Spójrzcie na ludy wokoło, a patrzcie pełni zdumienia i trwogi: gdyż Ja dokonuję za dni waszych dzieła - nie dacie wiary, gdy wieść o nim przyjdzie.
Ha 2,6
Czyż one go nie wezmą za przedmiot szyderstwa, piosenki i wiersze na niego ułożą? Powiedzą: «Biada temu, co mienie cudze zabiera <...>* i obciąża się zastawem zbyt wielkim!»
Ha 1,4
Tak więc straciła Tora* moc swoją, sprawiedliwego sądu już nie ma; bezbożny bowiem gnębi uczciwego, dlatego wyrok sądowy ulega wypaczeniu.
Ha 1,14
Obchodzi się on* z ludźmi jak z rybami morskimi, jak z pełzającymi zwierzętami, którymi nikt nie rządzi.
Ha 2,13
* Czyż nie jest to wolą Pana Zastępów, że ludy dla ognia pracują i darmo się trudzą narody?
Ha 1,13
Zbyt czyste oczy Twoje, by na zło patrzyły, a nieprawości pochwalać nie możesz. Czemu jednak spoglądasz na ludzi zdradliwych i milczysz, gdy bezbożny połyka uczciwszego <od siebie>?
Ha 1,16
Przeto ofiarę składa* swojej sieci, pali kadzidło niewodowi swemu, bo przez nie zdobył sobie łup bogaty, a pożywienie jego stało się obfite.
Ha 2,16
Nasyciłeś się hańbą, nie chwałą, upij się sam i pokaż swe nieobrzezanie; bo ciebie dosięgnie kielich [podany] przez prawicę Pańską, a wstyd pokryje całą twoją sławę.
Ha 1,7
Trwogę budzi ten naród, dla niego przemoc jest prawem*.
Ha 1,10
Królowie są dla nich przedmiotem szyderstwa, a pośmiewiskiem stają się władcy; twierdze zaś wszystkie to dla nich igraszka, sypią szańce* i biorą je szturmem.
Ha 2,18
Cóż może posąg, który rzeźbiarz czyni, obraz z metalu, fałszywa wyrocznia - że w nich to twórca nadzieję pokłada, gdy wykonuje swoje nieme bogi?
Ha 2,20
Lecz Pan mieszka w świętym domu swoim, niechaj zamilknie przed Nim cała ziemia*.
Ha 3,4
Wspaniałość Jego podobna do światła, promienie z rąk Mu tryskają, w nich to ukryta moc Jego.
Ha 3,5
Zaraza idzie przed Jego obliczem, w ślad za Nim gorączka* śmiertelna.