54 6 Zaiste, jak niewiastę porzuconą i zgnębioną na duchu, wezwał cię Pan. I jakby do porzuconej żony młodości mówi twój Bóg: [...]
53 5 Lecz On był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy. Spadła Nań chłosta zbawienna dla nas, a w Jego ranach jest nasze zdrowie*.
53 6 Wszyscyśmy pobłądzili jak owce, każdy z nas się obrócił ku własnej drodze*, a Pan zwalił na Niego winy nas wszystkich.