45 2 Ja pójdę przed tobą i nierówności wygładzę. Skruszę miedziane podwoje i połamię żelazne zawory. [...]
53 4 Lecz On się obarczył naszym cierpieniem, On dźwigał nasze boleści*, a myśmy Go za skazańca* uznali, chłostanego przez Boga i zdeptanego. [...]
49 16 Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną.