Jdt 10,1-6a.11-16;11,1-6.18b-21
Nie można jednoznacznie wskazać: 10,6a * 11,18b
11 1 A Holofernes rzekł do niej: «Odwagi, niewiasto! Niech się nie lęka twoje serce! Ja nigdy nie uczyniłem nic złego człowiekowi, który postanowił służyć Nabuchodonozorowi, królowi całej ziemi. 2 A gdyby lud twój mieszkający w górach nie wzgardził mną, nie podniósłbym włóczni przeciw niemu. Lecz oni sami to na siebie sprowadzili. 3 A teraz powiedz mi, dlaczego zbiegłaś od nich i przyszłaś do nas? Przybyłaś istotnie dla ocalenia [swego]. Ufaj, zachowasz swe życie tej nocy i na przyszłość. 4 Nie ma bowiem nikogo, kto by cię skrzywdził, lecz wszyscy będą ci życzliwi, jak to się dzieje sługom pana mego, króla Nabuchodonozora». 5 A Judyta mu odpowiedziała: «Przyjmij słowa niewolnicy swojej i pozwól służebnicy swojej mówić do siebie, a ja tej nocy nie będę okłamywać pana mego*. 6 Jeśli posłuchasz słów twej służebnicy, wtedy Bóg szczęśliwie doprowadzi do końca dzieło twoje, a pan mój nie zawiedzie się w swoich zamysłach. 18 Wtedy wrócę i oznajmię ci, a ty wyruszysz ze wszystkimi twoimi siłami zbrojnymi, i nie będzie nikogo wśród nich, kto by się tobie przeciwstawił. 19 Ja zaś poprowadzę cię przez środek Judei, aż dojdziemy do Jerozolimy. Tam umieszczę twój rydwan* w środku miasta. Ty zaś poprowadzisz ich jak owce, które nie mają pasterza, i nie zawarczy nawet pies paszczą swoją przed tobą. To wszystko powiedziano mi zgodnie z moim przewidywaniem i powierzono mi, i posłano, aby donieść tobie». 20 I spodobały się słowa jej Holofernesowi i wszystkim jego sługom. Zdumieni jej mądrością powiedzieli: 21 «Nie ma podobnej do niej kobiety od krańca do krańca ziemi, o tak pięknym obliczu i tak rozumnej mowie».
Przypisy
10,4 - "Ściągnąć" - w niektórych rkp: "zwieść", Wlg dodaje: "Pan powiększył jeszcze ten jej wdzięk, ponieważ cały jej ubiór wypływał nie z lubieżności, ale z cnoty".10,5 - Popr. wg przekł. staroż.; gr.: "czystym". Judyta zabiera ze sobą żywność, aby nie przekroczyć przepisów o rytualnej czystości (por. Kpł 19,19; Pwt 22,9).
10,13 - Tu zaczyna się podstęp Judyty. Nie był on grzechem, jeśli go rozważymy na tle epoki i w świetle przepisów wojennych, obowiązujących w starożytności.
11,5 - Mowa Judyty jest dwuznaczna. Myśli o prawdziwym Bogu, gdy tymczasem Holofernes odnosi to wszystko do Nabuchodonozora lub siebie (por. Jdt 11,16).
11,19 - Inni tłum.: "tron".