Jr 29,18-38,5

ZAPOWIEDŹ ZBAWIENIA DLA IZRAELA I JUDY
List Jeremiasza do wygnańców
29 18 Będę ich ścigał mieczem, głodem, zarazą; uczynię ich przedmiotem zgrozy dla wszystkich królestw ziemi, przedmiotem klątwy, postrachu, pośmiewiska i urągowiska między wszystkimi narodami, wśród których ich rozproszyłem, 19 za to, że nie słuchali moich słów - wyrocznia Pana - chociaż posyłałem im swoje sługi, proroków, nieustannie, a oni nie chcieli słuchać - wyrocznia Pana. 20 Słuchajcie więc słowa Pańskiego, wszyscy uprowadzeni do niewoli, których wypędziłem z Jerozolimy do Babilonu. 21 To mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela, do Achaba, syna Kolajasza, i do Sidkijasza, syna Maasejasza, którzy prorokowali wam kłamstwo w moje imię: Oto wydam ich w ręce Nabuchodonozora, króla babilońskiego, który zabije ich na waszych oczach. 22 I wszyscy Judejczycy, którzy znajdują się na wygnaniu w Babilonie, z ich przypadku będą brali przykład, by przeklinać w następujący sposób: "Niech tobie Pan uczyni tak, jak Sidkijaszowi i Achabowi!", których król babiloński usmażył na ogniu, 23 ponieważ postępowali haniebnie w Izraelu, cudzołożąc z żonami swoich bliźnich i głosząc w moje imię słowa kłamstwa, czego im nie zleciłem. Ja wiem o tym i jestem świadkiem - wyrocznia Pana. 24 Do Szemajasza zaś Nechelamity* powiesz: 25 To mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: Ponieważ posłałeś w swoim własnym imieniu* do całego narodu w Jerozolimie i do Sofoniasza, syna Massejasza*, kapłana, i do wszystkich kapłanów list tej treści: 26 "Pan ustanowił cię kapłanem w miejsce kapłana Jojady, byś był nadzorcą w domu Pańskim nad każdym wpadającym w szał i występującym jako prorok, byś go zakuł w kłodę i żelazo*. 27 Dlaczego więc nie przywołałeś do porządku Jeremiasza z Anatot, który wam prorokuje? 28 Przecież to on przysłał do nas, do Babilonii, wieść: Długo to potrwa. Budujcie domy i mieszkajcie w nich, zakładajcie ogrody i spożywajcie ich owoce!"» 29 Kapłan Sofoniasz odczytał ten list w obecności proroka Jeremiasza*. 30 Wtedy Pan skierował następujące słowo do Jeremiasza: 31 «Poślij do wszystkich uprowadzonych do niewoli następujące słowa: To mówi Pan do Szemajasza Nechelamity: Ponieważ Szemejasz prorokował wam, mimo że go nie powołałem, i utwierdzał waszą ufność w kłamstwo, 32 dlatego to mówi Pan: Oto ukarzę Szemejasza Nechelamitę i jego potomstwo. Nie będzie miał nikogo, kto by mieszkał wśród tego ludu i kto by ujrzał pomyślność, jaką uczynię mojemu ludowi - wyrocznia Pana - gdyż głosił bunt przeciw Panu».
KSIĘGA POCIESZENIA
Wprowadzenie
30 1 Słowo, które Pan skierował do Jeremiasza: 2 «To mówi Pan, Bóg Izraela: Napisz w księdze wszystkie słowa, jakie powiedziałem do ciebie. 3 Bo oto nadchodzą dni - wyrocznia Pana - w których odmienię los mojego narodu, Izraela i Judy - mówi Pan. Przyprowadzę ich znów do ziemi, jaką dałem ich przodkom, i wezmą ją w posiadanie».
Ucisk i zbawienie Izraela
4 Następujące słowa wypowiedział Pan do Izraela i do Judy: 5 To mówi Pan: «Usłyszeliśmy krzyk bolesny trwogi, a nie pokoju*. 6 Pytajcie się i patrzcie: Czy mężczyzna może rodzić? Dlaczego widzę wszystkich mężczyzn z rękami na biodrach jak u rodzącej kobiety? Każda twarz powlekła się bladością. 7 Ach, jak wielki to dzień, nie ma on równego sobie! Będzie on czasem ucisku Jakuba, a jednak on zostanie zeń wybawiony! 8 W dniu tym - wyrocznia Pana Zastępów - skruszę jarzmo znad ich szyi, zerwę ich więzy, tak że nie będą więcej służyć obcym. 9 Będą zaś służyć Panu, swemu Bogu, i Dawidowi, swojemu królowi*, którego im wzbudzę. 10 * Ty się jednak nie bój, sługo mój Jakubie - wyrocznia Pana - i nie lękaj się, Izraelu, bo Ja cię wybawię z dalekiej ziemi, twoje potomstwo z kraju jego wygnania. Powróci Jakub i będzie zażywał nie zmąconego niczym pokoju, a nikt go nie będzie trwożył. 11 Ja bowiem jestem z tobą - wyrocznia Pana - by cię wybawić. Zgotuję zagładę wszystkim narodom, między którymi cię rozproszyłem, ciebie zaś nie wyniszczę. Ukarzę cię jednak sprawiedliwie i nie ujdziesz zupełnie bezkarnie».
Kara na narody i na Izraela
12 To bowiem mówi Pan: «Dotkliwa jest twoja klęska, nieuleczalna twoja rana. 13 Nikt się nie troszczy o twoją sprawę, nie ma lekarstwa, by cię uzdrowić. 14 Wszyscy, co cię kochali*, zapomnieli o tobie, nie szukają już ciebie, gdyż dotknąłem ciebie, tak jak się rani wroga, surową karą. Przez wielką twą nieprawość pomnożyły się twoje grzechy. 15 Dlaczego krzyczysz z powodu twej rany, że ból twój nie da się uśmierzyć? Przez wielką twoją nieprawość i liczne twoje grzechy to ci uczyniłem. 16 Wszyscy jednak, co cię chcieli pochłonąć, sami ulegną pożarciu. Wszyscy, co ciebie uciskali, pójdą w niewolę. Ci, co grabili ciebie zostaną ograbieni. Wszystkich tych, co łupili ciebie, wydam na łup*. 17 Albowiem przywrócę ci zdrowie i z ran ciebie uleczę - wyrocznia Pana - gdyż nazywają cię "Odrzuconą", Syjonie, "o którą się nikt nie troszczy"».
Odnowienie Izraela
18 To mówi Pan: «Oto przywrócę do poprzedniego stanu namioty Jakuba i okażę miłosierdzie nad jego siedzibami. Miasto zostanie wzniesione na swych ruinach, a pałace staną na swoim miejscu. 19 Rozlegną się stamtąd hymny pochwalne i głosy pełne radości. Pomnożę ich, i nie zmaleje ich liczba, przysporzę im chwały, by nimi nikt nie pogardzał. 20 Jego synowie będą tak jak dawniej i jego zgromadzenie powstanie wobec Mnie; ukarzę natomiast wszystkich jego ciemięzców. 21 A jego władca będzie spośród niego, panujący jego będzie od niego pochodził*. Zapewnię mu dostęp do Siebie, tak że się zbliży do Mnie. Bo kto inaczej miałby odwagę zbliżyć się do Mnie? - wyrocznia Pana. 22 Wy będziecie moim narodem, a Ja będę waszym Bogiem. 23 Oto wichura idzie od Pana, powstaje burza, spadnie ona na głowę niegodziwych. 24 Nie ustanie palący gniew Pana, dopóki nie dokona On i nie urzeczywistni zamiarów swego serca. Przy końcu dni to zrozumiecie.
31 1 W tamtych czasach - wyrocznia Pana - będę Bogiem dla wszystkich pokoleń Izraela, one zaś będą moim narodem».
Odnowienie dziełem miłości Bożej
2 To mówi Pan: «Znajdzie łaskę na pustyni naród ocalały od miecza; Izrael pójdzie do miejsca swego odpoczynku*. 3 Pan się mu ukaże z daleka: Ukochałem cię odwieczną miłością, dlatego też zachowałem dla ciebie łaskawość*. 4 Znowu cię zbuduję i będziesz odbudowana*, Dziewico-Izraelu! Przyozdobisz się znów swymi bębenkami* i wyjdziesz wśród tańców pełnych wesela. 5 Będziesz znów sadzić winnice na wzgórzach Samarii; uprawiający będą sadzić i zbierać. 6 Nadejdzie bowiem dzień, kiedy strażnicy* znów zawołają na wzgórzach Efraima: "Wstańcie, wstąpmy na Syjon, do Pana, Boga naszego!"»
Powrót
7 To bowiem mówi Pan: «Wykrzykujcie radośnie na cześć Jakuba, weselcie się pierwszym wśród narodów! Głoście, wychwalajcie i mówcie: "Pan wybawił swój lud, Resztę Izraela!" 8 Oto sprowadzę ich z ziemi północnej* i zgromadzę ich z krańców ziemi. Są wśród nich niewidomi i dotknięci kalectwem, kobieta brzemienna wraz z położnicą: powracają wielką gromadą. 9 Oto wyszli z płaczem, lecz wśród pociech ich przyprowadzę. Przywiodę ich do strumienia wody równą drogą - nie potkną się na niej. Jestem bowiem ojcem dla Izraela, a Efraim* jest moim [synem] pierworodnym.
Pomyślność powracających z niewoli
10 Słuchajcie, narody, słowa Pańskiego, głoście na dalekich wyspach, mówiąc: "Ten, co rozproszył Izraela, zgromadzi go i będzie czuwał nad nim jak pasterz nad swą trzodą". 11 Pan bowiem uwolni Jakuba, wybawi go z ręki silniejszego od niego. 12 Przyjdą i będą wykrzykiwać radośnie na wyżynie Syjonu i rozradują się błogosławieństwem Pana: zbożem, winem, oliwą, owcami i wołami*. Życie ich będzie podobne do zroszonego ogrodu i nigdy już sił im nie zbraknie. 13 Wtedy ogarnie dziewicę radość wśród tańca, i młodzieńcy cieszyć się będą ze starcami. Zamienię bowiem ich smutek w radość, pocieszę ich i rozweselę po ich troskach. 14 Kapłanom dostarczę obficie tłuszczu*, a naród mój nasyci się błogosławieństwem» - wyrocznia Pana.
Płacz Racheli
15 To mówi Pan: «Słuchaj! W Rama daje się słyszeć lament i gorzki płacz. Rachel* opłakuje swoich synów, nie daje się pocieszyć, bo już ich nie ma». 16 To mówi Pan: «Powstrzymaj głos twój od lamentu, a oczy twoje od łez, bo jest nagroda na twe trudy - wyrocznia Pana - powrócą oni z kraju nieprzyjaciela. 17 Jest nadzieja dla twego potomstwa - <wyrocznia Pana> - wrócą synowie do swych granic. 18 Usłyszałem wyraźnie skargę Efraima: "Ukarałeś mnie i podlegam karze jak nieoswojone cielę. Spraw, bym powrócił, a wtedy powrócę, bo jesteś Panem, Bogiem moim. 19 Gdy bowiem odwróciłem się, pożałowałem tego, a gdy zrozumiałem, uderzyłem się w biodro*. Wstydzę się i jestem zmieszany, bo noszę hańbę mojej młodości"*. 20 Czy Efraim* nie jest dla Mnie drogim synem lub wybranym dzieckiem? Ilekroć bowiem się zwracam przeciw niemu, nieustannie go wspominam. Dlatego się skłaniają ku niemu moje wnętrzności; muszę mu okazać miłosierdzie! - wyrocznia Pana.
Powtórne wezwanie do powrotu
21 Postaw sobie kamienie milowe, ustawiaj drogowskazy, zwróć uwagę na gościniec, na drogę, którą wychodziłaś. Powróć, Dziewico-Izraelu, powróć do tych twoich miast! 22 Dokądże będziesz chwiejna*, Córko buntownicza? Pan bowiem stworzył nową rzecz na ziemi: niewiasta zatroszczy się o męża»*.
Obietnica dla Judy
23 To mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: «Będzie się jeszcze powtarzać to słowo w ziemi judzkiej, w jej miastach, gdy odmienię ich los: "Niech ci Pan błogosławi, niwo sprawiedliwości, święta góro!" 24 Zamieszkają w tej ziemi Juda z wszystkimi swymi miastami, rolnicy i hodowcy bydła. 25 Bo pokrzepię spragnionego, a każdego, co łaknie, nasycę». 26 Przy tym się obudziłem i spojrzałem, a sen mój był mi przyjemny*.
Odnowienie Izraela i Judy a odpowiedzialność osobista
27 «Oto nadchodzą dni - wyrocznia Pana - kiedy zasieję dom Izraela i dom Judy nasieniem ludzi, nasieniem zwierząt*. 28 Tak samo jak czuwałem nad nimi, by wyrywać i obalać, burzyć, niszczyć i sprowadzać nieszczęście, tak samo będę nad nimi czuwał, by budować i sadzić* - wyrocznia Pana. 29 * W tych dniach nie będą już więcej mówić: "Ojcowie jedli cierpkie jagody, a synom zdrętwiały zęby", 30 lecz: "Każdy umrze za swoje własne grzechy; każdemu, kto będzie spożywał cierpkie jagody, zdrętwieją zęby".
Nowe Przymierze
31 * Oto nadchodzą dni - wyrocznia Pana - kiedy zawrę z domem Izraela <i z domem judzkim> nowe przymierze. 32 Nie jak przymierze, które zawarłem z ich przodkami, kiedy ująłem ich za rękę, by wyprowadzić z ziemi egipskiej*. To moje przymierze złamali, mimo że byłem ich Władcą - wyrocznia Pana. 33 Lecz takie będzie przymierze, jakie zawrę z domem Izraela po tych dniach - wyrocznia Pana: Umieszczę swe prawo w głębi ich jestestwa i wypiszę na ich sercu*. Będę im Bogiem, oni zaś będą Mi narodem. 34 I nie będą się musieli wzajemnie pouczać jeden mówiąc do drugiego: "Poznajcie Pana!" Wszyscy bowiem od najmniejszego do największego poznają Mnie* - wyrocznia Pana, ponieważ odpuszczę im występki, a o grzechach ich nie będę już wspominał».
Niezmienność losu Izraela
35 * To mówi Pan, który ustanowił słońce, by świeciło w dzień, [nadał] prawa księżycowi i gwiazdom, by świeciły w nocy, który spiętrza morze, tak że huczą jego bałwany, imię Jego Pan Zastępów! 36 «Jeśliby te prawa przestały działać przede Mną - wyrocznia Pana - wtedy i pokolenie Izraela przestałoby być narodem na zawsze przede Mną». 37 To mówi Pan: «Jeśli jest możliwe zmierzyć niebo w górze i zbadać podstawy ziemi w dole, to i Ja także odrzucę całe pokolenie Izraela za to wszystko, co uczynili - wyrocznia Pana.
Nowa Jerozolima
38 Oto nadchodzą dni - wyrocznia Pana - kiedy zostanie odbudowane miasto Pańskie od wieży Chananeela* do Bramy Narożnej*. 39 I będzie się ciągnął dalej sznur do mierzenia prosto, aż do wzgórza Gareb, kierując się ku Goah*. 40 Cała zaś Dolina* trupów i popiołów i wszystkie pola aż do potoku Cedron, do rogu Bramy Końskiej* ku wschodowi, będą święte dla Pana; nie zostaną już więcej zburzone ani zniszczone na wieki».
Symboliczne kupno pola
32 1 Słowo, które Pan oznajmił Jeremiaszowi w dziesiątym roku [panowania] Sedecjasza, króla judzkiego, to jest w osiemnastym roku Nabuchodonozora*. 2 Wtedy właśnie wojsko króla babilońskiego oblegało Jerozolimę, a prorok Jeremiasz znajdował się jako więzień w wartowni pałacu króla judzkiego. 3 Umieścił go tam pod strażą Sedecjasz, król judzki, zarzucając mu: «Dlaczego prorokowałeś tymi słowami*: To mówi Pan: Oto wydam to miasto w ręce króla babilońskiego i zdobędzie je. 4 Sedecjasz zaś, król judzki, nie ujdzie Chaldejczykom; wydam go bowiem niezawodnie w ręce króla babilońskiego, tak że będzie z nim mówił twarzą w twarz i zobaczy go oko w oko. 5 I uprowadzi Sedecjasza do Babilonu, by tam przebywał, dopóki go nie nawiedzę - wyrocznia Pana. Jeśli będziecie walczyli z Chaldejczykami, doznacie niepowodzenia». 6 Jeremiasz zaś powiedział: Pan skierował do mnie następujące słowo: 7 «Oto Chanameel, syn Szalluma, twego stryja, idzie do ciebie*, by ci powiedzieć: "Kup sobie moje pole w Anatot, ty bowiem posiadasz rodzinne prawo wykupu". 8 I przybył do mnie, do wartowni Chanameel, syn mojego stryja, zgodnie ze słowem Pańskim, i rzekł: "Kup, proszę, moje pole, które się znajduje w Anatot <w ziemi Beniamina>, tobie bowiem przysługuje prawo dziedzictwa i wykupu. Kup je sobie!" Zrozumiałem wtedy, że było to polecenie Pańskie. 9 Kupiłem więc pole od Chanameela, syna mojego stryja w Anatot, i zapłaciłem mu należność: siedemnaście syklów srebra. 10 Spisałem więc kontrakt, zapieczętowałem, wziąłem świadków i odważyłem srebro na wadze. 11 Następnie wziąłem kontrakt kupna, dokument zapieczętowany - według przepisów prawnych - oraz otwarty* 12 i dałem kontrakt kupna Baruchowi*, synowi Neriasza, syna Machsejasza, w obecności Chanameela, syna mojego stryja, i w obecności świadków, podpisanych w kontrakcie kupna, i w obecności wszystkich mieszkańców Judy przebywających w wartowni. 13 Poleciłem zaś Baruchowi w ich obecności, co następuje: 14 To mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: "Weź te dokumenty, kontrakt kupna zapieczętowany i ten, który jest otwarty, i umieść je w glinianym naczyniu, by się zachowały przez długi czas. 15 To bowiem mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: Będą jeszcze w tym kraju kupować domy, pola i winnice"»*.
Modlitwa Jeremiasza i odpowiedź Pana
16 Modliłem się do Pana po oddaniu kontraktu kupna Baruchowi, synowi Neriasza, tymi słowami: 17 «Ach, Panie Boże, oto stworzyłeś niebo i ziemię wielką swoją mocą i wyciągniętym ramieniem. Żadna rzecz nie jest niemożliwa dla Ciebie. 18 Ty, co okazujesz łaskawość tysiącom, lecz karzesz grzechy ojców [oddając zapłatę] w zanadrze ich potomków*, Boże mocny, którego imię jest Pan Zastępów! 19 Potężny jesteś w radzie i wielki w czynie. Oczy Twoje są otwarte na wszystkie czyny ludzkie, by oddać każdemu według jego postępowania i według owoców jego uczynków. 20 Czyniłeś znaki i cuda w ziemi egipskiej, aż do dziś w Izraelu i wśród ludzi; wyrobiłeś sobie imię, jakie posiadasz dziś. 21 Wyprowadziłeś naród swój, Izraela, z ziemi egipskiej wśród znaków i cudów, potężną ręką, wyciągniętym ramieniem i wśród wielkiej trwogi. 22 Dałeś im tę ziemię, którą przyrzekłeś uroczyście dać ich przodkom - ziemię opływającą w mleko i miód*. 23 Przyszli i wzięli ją w posiadanie, ale nie słuchali Twego głosu, nie postępowali zgodnie z Twym prawem, nie spełniali tego wszystkiego, co im nakazałeś. Dlatego sprowadziłeś na nich wszystkie te nieszczęścia. 24 Oto wały oblężnicze podchodzą pod miasto*, by je zdobyć. Miasto zaś będzie wydane w ręce Chaldejczyków, nacierających na nie, na skutek miecza, głodu i zarazy. Wypełniło się, co zapowiedziałeś: oto sam widzisz. 25 Ty zaś, Panie Boże, powiedziałeś: "Kup sobie pole za pieniądze, zawołaj świadków!" Tymczasem miasto zostanie wydane w ręce Chaldejczyków». 26 Wtedy Pan skierował do Jeremiasza następujące słowo: 27 «Oto Ja jestem Pan, Bóg wszelkiego ciała; czy jest może dla Mnie coś niemożliwego? 28 Dlatego to mówi Pan: Oto wydam to miasto w ręce Chaldejczyków i w ręce Nabuchodonozora, króla babilońskiego, i zdobędzie je. 29 Wkroczą do niego Chaldejczycy nacierający na to miasto, podłożą ogień pod to miasto i spalą je: domy, w których składano na dachach ofiary Baalowi oraz wylewano płyny na ofiarę innym bogom, by Mnie obrażać. 30 Albowiem od swej młodości synowie Izraela i synowie Judy czynili jedynie zło wobec Mnie <istotnie, synowie Izraela jedynie obrażali Mnie dziełami swych rąk - wyrocznia Pana>*. 31 Tak, powodem gniewu i oburzenia było dla Mnie to miasto od dnia, gdy je zbudowano, aż do dziś, przeto muszę je usunąć sprzed mojego oblicza, 32 na skutek całej nieprawości Izraela i Judy, jakiej się dopuszczali, by Mnie drażnić: oni, ich królowie, dostojnicy, kapłani i prorocy, tak mieszkańcy Judy, jak mieszkańcy Jerozolimy. 33 Obrócili się do Mnie tyłem, a nie twarzą, i mimo że ich pouczałem niestrudzenie, nie chcieli usłuchać ani przyjąć upomnienia. 34 Umieścili swe obrzydliwe bożki* w domu, nad którym wzywano mojego Imienia, by go zbezcześcić. 35 I zbudowali wyżyny Baala w dolinie Ben-Hinnom, by ofiarować swych synów i swoje córki ku czci Molocha. Nie poleciłem im tego ani Mi na myśl nie przyszło, by można czynić coś tak odrażającego* i doprowadzać Judę do grzechu. 36 Teraz więc to mówi Pan, Bóg Izraela, o tym mieście, o którym wy mówicie*, że będzie wydane w ręce króla babilońskiego mieczem, głodem i zarazą. 37 Oto zgromadzę ich ze wszystkich krajów, do których ich wypędziłem w przystępie gniewu i wielkiego oburzenia. Sprowadzę ich na to miejsce i pozwolę im mieszkać bezpiecznie. 38 I będą moim narodem, Ja zaś będę ich Bogiem. 39 Dam im jedno serce i jedną zasadę postępowania, by się Mnie zawsze bali dla swego dobra i swych potomków. 40 Zawrę zaś z nimi przymierze wieczne*, mocą którego nie zaprzestanę im wyświadczać dobra. Napełnię ich serca moją bojaźnią, by się już nie odwracali ode Mnie. 41 Cieszyć się będę, wyświadczając im dobrodziejstwa, osadzę ich trwale w tej ziemi - z całego swego serca i z całej swej duszy. 42 To bowiem mówi Pan: Jak sprowadziłem na ten naród to wielkie nieszczęście, tak sprowadzę na nich wszelkie dobrodziejstwo, jakie im przyrzekłem. 43 Będą jeszcze nabywać pola w tej ziemi, o której mówicie: "Jest ona pustkowiem bez ludzi i zwierząt, poddana władzy Chaldejczyków". 44 Będą kupować pola za pieniądze, będą spisywać kontrakty, pieczętować, zwoływać świadków z ziemi Beniamina, w okolicach Jerozolimy, w miastach judzkich, w miastach górskich, w miastach nizinnych i w miastach południowych, bo odmienię ich los» - wyrocznia Pana.
Dalsze zapowiedzi odnowienia
33 1 Powtórnie skierował Pan słowo do Jeremiasza, gdy ten był jeszcze uwięziony w wartowni. 2 «To mówi Pan, który stworzył ziemię i ukształtował ją, nadając jej trwałość - wyrocznia Pana. 3 Wołaj do Mnie, a odpowiem ci, oznajmię ci rzeczy wielkie i niezgłębione, jakich nie znasz. 4 To bowiem mówi Pan, Bóg Izraela, o domach tego miasta, o domach królów judzkich, które zostaną zniszczone, o wałach i mieczach: 5 Idą walczyć z Chaldejczykami, by napełnić miasto zwłokami ludzi, których zabiję* w przystępie swego gniewu. Zakryłem bowiem swe oblicze przed tym miastem na skutek całej ich nieprawości. 6 Oto podniosę je odnowione, uleczę i uzdrowię ich oraz objawię im obfity pokój i bezpieczeństwo. 7 I odmienię los Judy i los Izraela, odbudowując ich jak przedtem. 8 Oczyszczę ich ze wszystkich grzechów, jakimi wykroczyli przeciw Mnie, i odpuszczę wszystkie ich występki, którymi zgrzeszyli przeciw Mnie i wypowiedzieli Mi posłuszeństwo. 9 Jerozolima zaś będzie radością, chwałą i dumą wśród wszystkich narodów ziemi*, które usłyszą o dobrodziejstwach, jakie jej wyświadczyłem. Będą się one lękać i drżeć wobec wszelkich przejawów dobroci i pomyślności, jaką jej dałem. 10 To mówi Pan: Na tym miejscu, o którym mówicie: "Jest to pustkowie bez ludzi i bez trzody" - w miastach judzkich i na ulicach Jerozolimy, opuszczonych, bezludnych, niezamieszkałych i bez trzody rozlegnie się jeszcze 11 głos radości i głos wesela, głos oblubieńca i oblubienicy, głos tych, co mówią, składając ofiary dziękczynne w domu Pańskim: "Wychwalajmy Pana Zastępów, bo dobry jest Pan, bo na wieki Jego łaskawość"*. Odmienię bowiem los tego kraju na taki, jaki był przedtem - mówi Pan. 12 To mówi Pan Zastępów: W miejscu tym opuszczonym, bezludnym i bez trzody i we wszystkich jego miastach będzie znów schronisko dla pasterzy, pędzących trzodę do legowiska. 13 W miastach górskich, w miastach nizinnych, w miastach Negebu, w ziemi Beniamina, w okolicach Jerozolimy i w miastach judzkich znów będą stada przechodzić przez ręce tego, który je liczy* - mówi Pan.
Obietnice Pańskie dla dynastii Dawidowej
14 Oto nadchodzą dni - wyrocznia Pana - kiedy wypełnię pomyślną zapowiedź, jaką obwieściłem domowi izraelskiemu i domowi judzkiemu. 15 W owych dniach i w owym czasie wzbudzę Dawidowi potomstwo sprawiedliwe*; będzie wymierzać prawo i sprawiedliwość na ziemi. 16 W owych dniach Juda dostąpi zbawienia, a Jerozolima będzie mieszkała bezpiecznie. To zaś jest imię, którym ją będą nazywać: "Pan naszą sprawiedliwością". 17 To bowiem mówi Pan: Nie zabraknie Dawidowi potomka zasiadającego na tronie domu Izraela. 18 Kapłanom-lewitom zaś nie zabraknie człowieka, który by stał przede Mną, by spalać ofiary z pokarmów i zabijać żertwy po wszystkie dni». 19 * Pan skierował słowo do Jeremiasza: 20 «To mówi Pan: Jeżeli możecie złamać moje przymierze z dniem i moje przymierze z nocą, tak że nie nastąpi ani dzień, ani noc w swoim właściwym czasie, 21 to może być także zerwane moje przymierze z moim sługą Dawidem, by nie miał syna zasiadającego jako król na jego tronie, i z moimi sługami, kapłanami-lewitami. 22 Jak niezliczone są zastępy niebieskie, niezmierzony piasek morski, tak samo pomnożę potomstwo sługi mojego, Dawida, i moich sług, lewitów». 23 Pan skierował do Jeremiasza następujące słowo: 24 «Czy nie zauważyłeś, co ten lud mówi: "Pan odrzucił dwie rodziny, które wybrał"*. Tak więc gardzą moim ludem, jak gdyby już nie był narodem dla nich. 25 To mówi Pan: Jeżeli nie istnieje moje przymierze z dniem i nocą, jeśli nie ustaliłem praw nieba i ziemi, 26 wtedy [rzeczywiście] odrzucę potomstwo Jakuba i Dawida, mojego sługi, tak że nie wezmę z jego rodu panujących nad potomkami Abrahama, Izaaka i Jakuba. Odmienię bowiem ich los i zlituję się nad nimi».
Los Sedecjasza
34 1 Słowo, jakie skierował Pan do Jeremiasza, gdy Nabuchodonozor, król babiloński, z całym swym wojskiem, wszystkie królestwa ziemi mu poddane oraz wszystkie narody toczyli walkę o Jerozolimę i wszystkie jej miasta. 2 To mówi Pan, Bóg Izraela: «Idź i mów do króla judzkiego, Sedecjasza. Powiedz mu: To mówi Pan: Oto oddam to miasto w ręce króla babilońskiego, który wyda je na pastwę ognia. 3 Ty zaś nie ujdziesz jego ręki, lecz zostaniesz niezawodnie pojmany i wydany w jego ręce. Zobaczysz wtedy króla babilońskiego oko w oko, będzie on z tobą mówił twarzą w twarz, i pójdziesz do Babilonu. 4 Posłuchaj jednakże słowa Pańskiego, Sedecjaszu, królu judzki. To mówi Pan o tobie: Nie umrzesz od miecza. 5 Umrzesz spokojnie, i podobnie jak palono wonności dla twoich przodków*, dawniejszych królów, którzy byli przed tobą, tak będą palić i dla ciebie. Będą śpiewać także dla ciebie pieśń żałobną: "Biada, panie!" Albowiem Ja wyrzekłem to słowo» - wyrocznia Pana. 6 Prorok Jeremiasz powiedział wszystkie te słowa do Sedecjasza, króla judzkiego w Jerozolimie. 7 Wojsko zaś króla babilońskiego prowadziło walkę przeciw Jerozolimie i wszystkim miastom judzkim, które broniły się jeszcze: przeciw Lakisz i Azeka*. Tylko bowiem te miasta obronne utrzymywały się spośród miast judzkich.
Pozorne uwolnienie niewolników
8 Słowo, które Pan skierował do Jeremiasza po zawarciu przez króla Sedecjasza z całym ludem jerozolimskim umowy głoszącej powszechną wolność. 9 Każdy miał obdarzyć wolnością swego niewolnika Hebrajczyka i niewolnicę Hebrajkę*. Nikomu nie wolno było trzymać u siebie brata swego Judejczyka jako niewolnika. 10 Wszyscy dostojnicy i ludzie, którzy zawarli umowę, zgodzili się wypuścić na wolność każdy swego niewolnika lub niewolnicę i nie zmuszać ich więcej do służby u siebie. Wyraziwszy zgodę, wypuścili ich na wolność. 11 Potem jednak zmienili zdanie i sprowadzili niewolników i niewolnice, których obdarzyli wolnością, zmuszając, by się stali znów niewolnikami i niewolnicami*. 12 Wtedy skierował Pan do Jeremiasza następujące słowo: 13 «To mówi Pan, Bóg Izraela: Z waszymi przodkami, gdy wyprowadziłem ich z ziemi egipskiej, z domu niewoli, zawarłem przymierze, które mówiło: 14 "Po upływie siedmiu lat wypuścicie na wolność każdy brata swego, Hebrajczyka, który zaprzedał się tobie w niewolę i służył przez sześć lat; wypuścisz go od siebie jako człowieka wolnego!" Przodkowie wasi jednak nie usłuchali Mnie ani nie nakłonili swego ucha. 15 Wy zaś nawróciliście się dzisiaj i uczyniliście to, co jest słuszne wobec Mnie, ogłaszając powszechne uwolnienie. Zawarliście umowę wobec Mnie w domu, nad którym wzywano mojego Imienia. 16 Zmieniliście jednak zdanie i znieważyliście moje Imię. Sprowadziliście każdy swego niewolnika i swoją niewolnicę, których obdarzyliście wolnością według ich uznania, następnie zaś zmusiliście ich, by byli u was niewolnikami i niewolnicami. 17 Dlatego to mówi Pan: Nie usłuchaliście Mnie, by ogłosić wolność każdy bratu i współziomkowi swemu; oto puszczam was wolno - na miecz, zarazę i głód. Uczynię z was nadto przedmiot budzący przerażenie u wszystkich królestw ziemi. 18 A z ludźmi, którzy przekroczyli umowę ze Mną, którzy nie wypełnili warunków umowy zawartej wobec Mnie, postąpię jak z cielcem, którego oni przecięli na dwie części, by przejść między nimi*. 19 Przywódców judzkich, dostojników jerozolimskich, dworzan, kapłanów i cały lud kraju, co przechodził między częściami cielęcia [ofiarnego], 20 wydam w ręce ich nieprzyjaciół i w ręce tych, co nastają na ich życie. Zwłoki ich staną się żerem dla ptaków powietrznych i zwierząt lądowych. 21 Sedecjasza zaś, króla judzkiego, i jego przywódców wydam w ręce ich nieprzyjaciół, w ręce tych, co nastają na ich życie, w ręce wojska króla babilońskiego, które teraz odeszło od was. 22 Oto wydam rozkaz - wyrocznia Pana - i sprowadzę ich znów przeciw temu miastu. Będą walczyć przeciw niemu, zdobędą je i spalą ogniem; miasta zaś judzkie uczynię bezludnym pustkowiem».
Przykład Rekabitów
35 1 Słowo, jakie Pan skierował do Jeremiasza w czasach Jojakima, syna Jozjasza, króla judzkiego: 2 «Idź do rodziny Rekabitów*, rozmawiaj z nimi, przyprowadź ich do domu Pańskiego do jednej z sal i daj im wino do picia!» 3 Zabrałem więc Jaazaniasza, syna Jeremiasza*, syna Chabassiniasza, i jego braci, wszystkich jego synów i całą rodzinę Rekabitów 4 i wprowadziłem ich do domu Pańskiego, do sali synów Chanana, syna Jigdaliasza, męża Bożego, która się znajduje w pobliżu sali książąt, nad salą Maasejasza, syna Szalluma, strażnika progu. 5 Postawiłem następnie przed członkami rodziny Rekabitów naczynia napełnione winem oraz kubki i powiedziałem do nich: «Pijcie wino!» 6 Odrzekli zaś: «Nie pijemy wina. Jonadab bowiem syn Rekaba, nasz praojciec, nakazał nam: "Nie będziecie pili wina na wieki ani wy, ani wasi synowie. 7 Nie będziecie budować domu, nie będziecie siać, nie będziecie sadzić winnicy ani jej posiadać, lecz będziecie mieszkać w namiotach przez całe życie, abyście długo żyli na ziemi, na której jesteście wędrowcami". 8 Byliśmy posłuszni poleceniu Jonadaba, syna Rekaba, naszego praojca, we wszystkim, co nam nakazał. Powstrzymujemy się od picia wina przez całe życie, zarówno my sami, jak nasze żony, nasi synowie i nasze córki. 9 Nie budujemy domów mieszkalnych, nie posiadamy ani winnic, ani pól, ani nasion. 10 Mieszkamy w namiotach, będąc posłuszni i postępując według wszelkich wskazówek Jonadaba, naszego praojca. 11 Gdy zaś Nabuchodonozor, król babiloński, nadciągnął przeciw krajowi, powiedzieliśmy: "Chodźcie, schrońmy się do Jerozolimy przed wojskiem chaldejskim i przed wojskiem aramejskim!*" Zamieszkaliśmy więc w Jerozolimie». 12 Do Jeremiasza zaś Pan skierował następujące słowo: 13 «To mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: Idź i mów do mężów judzkich i do mieszkańców Jerozolimy: Czy nie przyjęliście pouczenia, by słuchać mojego słowa - wyrocznia Pana. 14 Słowa Jonadaba, syna Rekaba, jakie polecił swoim synom, zostały wprowadzone w życie. Zakazywały picia wina, więc nie piją do dzisiejszego dnia, bo są posłuszni zaleceniom swego praojca. Ja tymczasem mówiłem do was nieustannie, lecz nie usłuchaliście Mnie. 15 I posyłałem do was nieustannie wszystkich moich sług, proroków, z poleceniem: "Nawróćcie się każdy ze swego przewrotnego postępowania, poprawcie wasze uczynki, a nie chodźcie za innymi bóstwami, by im służyć, a wtedy będziecie mogli mieszkać w ziemi, jaką dałem wam i waszym przodkom". Lecz nie nakłoniliście swego ucha ani nie usłuchaliście Mnie. 16 Tak, synowie Jonadaba, syna Rekaba, wprowadzili w życie nakaz swego praojca, jaki im zlecił, a naród ten nie usłuchał Mnie. 17 Dlatego to mówi Pan, Bóg Zastępów, Bóg Izraela: Oto sprowadzę na Judę i na wszystkich mieszkańców Jerozolimy nieszczęście, jakie postanowiłem przeciw nim. Albowiem mówiłem do nich, a nie słuchali, wołałem do nich, a nie odpowiedzieli». 18 Do rodziny Rekabitów zaś powiedział Jeremiasz: «To mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: Ponieważ byliście posłuszni poleceniom Jonadaba, waszego praojca, przestrzegając wszystkich jego nakazów i wypełniając wszystko, co wam zlecił, 19 dlatego to mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: Nie zabraknie Jonadabowi, synowi Rekaba, potomka, który by stał zawsze przede Mną»*.
BIOGRAFIA JEREMIASZA I JEGO MĘCZEŃSTWO
Historia pierwszego i drugiego zwoju Jeremiasza
36 1 Roku czwartego [panowania] Jojakima*, syna Jozjasza, króla judzkiego, skierował Pan do Jeremiasza następujące słowo: 2 «Weź sobie zwój do pisania i napisz w nim wszystkie słowa, jakie powiedziałem do ciebie przeciw Izraelowi, przeciw Judzie i przeciw wszystkim narodom od dnia, kiedy zacząłem mówić do ciebie, od czasów Jozjasza aż do dziś. 3 Może mieszkańcy Judy, słuchając o nieszczęściach, jakie zamierzam sprowadzić na nich, nawrócą się każdy ze swego przewrotnego postępowania, tak że będę mógł odpuścić ich występki i grzechy». 4 Zawołał więc Jeremiasz Barucha, syna Neriasza, a Baruch spisał pod dyktando Jeremiasza na zwoju do pisania wszystkie słowa Pana, jakie On powiedział do niego. 5 Następnie Jeremiasz polecił Baruchowi: «Mam zakaz i nie mogę wchodzić do domu Pańskiego*. 6 Idź więc ty i odczytaj słuchającemu ludowi w świątyni, w dzień postu, słowa Pańskie ze zwoju, który zapisałeś pod moje dyktando. Czytaj także wszystkim słuchającym mieszkańcom Judy przychodzącym ze swych miast! 7 Może skierują swe błaganie przed oblicze Pana i nawrócą się każdy ze swego przewrotnego postępowania. Wielki jest bowiem gniew i zapalczywość, jakimi Pan grozi temu ludowi». 8 I postąpił Baruch, syn Neriasza, zgodnie ze wszystkimi poleceniami proroka Jeremiasza, czytając w świątyni słowa Pańskie ze zwoju. 9 Zdarzyło się, że w piątym roku [panowania] Jojakima, syna Jozjasza, króla judzkiego, w dziewiątym miesiącu zwołano na post* przed Panem cały lud Jerozolimy i cały lud, który przychodził z miast judzkich do Jerozolimy. 10 Wtedy odczytał Baruch z księgi słuchającemu ludowi słowa Jeremiasza w domu Pańskim, w sali Gemariasza, syna Szafana, kanclerza*, na górnym dziedzińcu u wejścia do Bramy Nowej domu Pańskiego. 11 Usłyszał zaś Micheasz, syn Gemariasza, syna Szafana, wszystkie słowa Pańskie z księgi. 12 I zszedł do domu królewskiego, do komnaty kanclerza. Siedzieli tam wszyscy przywódcy: Eliszama, kanclerz, Delajasz, syn Szemajasza, Elnatan, syn Akbora, Gemariasz, syn Szafana, Sedecjasz, syn Chananiasza, i pozostali dostojnicy. 13 Oznajmił im Micheasz wszystkie słowa, jakie słyszał, gdy Baruch czytał z księgi słuchającemu ludowi. 14 Do Barucha więc wszyscy przywódcy posłali Judiego, syna Netaniasza, syna Szelemiasza, syna Kusziego, by mu powiedział: «Weź do ręki zwój, z którego czytałeś ludowi, i chodź!» I wziął Baruch, syn Neriasza, zwój do ręki i przyszedł do nich. 15 Powiedzieli zaś do niego: «Usiądź, proszę, i przeczytaj nam!» Czytał więc Baruch wobec nich. 16 Gdy usłyszeli wszystkie słowa, przelękli się i mówili jeden do drugiego: «Musimy zawiadomić króla o całym tym zdarzeniu». 17 Zapytali nadto Barucha: «Powiedz nam, proszę, jak napisałeś wszystkie te słowa? Pod jego dyktando?» 18 Baruch zaś odpowiedział im: «Własnymi ustami dyktował mi wszystkie te słowa, a ja zapisywałem atramentem w księdze». 19 Przywódcy powiedzieli do Barucha: «Idź, ukryjcie się, ty i Jeremiasz, a niech nikt nie wie, gdzie jesteście!»* 20 Następnie udali się na dziedziniec pałacu do króla. Zwój pozostawili w komnacie kanclerza Eliszamy, a króla powiadomili o całej tej sprawie. 21 Król posłał Judiego, by przyniósł zwój. Judi więc zabrał go z komnaty kanclerza Eliszamy i czytał go w obecności króla i w obecności wszystkich dostojników, stojących przy królu. 22 Król przebywał w rezydencji zimowej [jak zwykle] w dziewiątym miesiącu*, a naczynie z rozżarzonymi węglami płonęło przed nim. 23 Gdy Judi przeczytał trzy lub cztery kolumny*, odcinał je król nożem pisarskim i rzucał do ognia, który był w naczyniu, dopóki cały zwój nie spłonął w ogniu, który był w naczyniu. 24 Król i wszyscy jego dworzanie słysząc te słowa nie przelękli się ani nie rozdarli swoich szat*. 25 Elnatan jednak, Delajasz i Gemariasz nalegali na króla, by nie palił zwoju. Lecz ich nie usłuchał. 26 I rozkazał król Jerachmeelowi, synowi królewskiemu*, Serajaszowi, synowi Azriela, i Szelemiaszowi, synowi Abdeela, pochwycić Barucha, sekretarza, oraz proroka Jeremiasza. Ukrył ich jednak Pan. 27 Po spaleniu przez króla zwoju ze słowami, jakie Baruch spisał pod dyktando Jeremiasza, skierował Pan do Jeremiasza następujące słowo: 28 «Weź sobie inny zwój i spisz w nim wszystkie poprzednie słowa, jakie były w pierwszym zwoju, spalonym przez Jojakima, króla judzkiego. 29 O Jojakimie zaś, królu judzkim, powiesz: To mówi Pan: Spaliłeś ten zwój, mówiąc: "Dlaczego napisałeś w nim: na pewno przyjdzie król babiloński, zniszczy ten kraj i ogołoci go z ludzi i zwierząt?" 30 Dlatego to mówi Pan o Jojakimie, królu judzkim: Nie będzie miał potomka, który by zasiadał na tronie Dawida. Zwłoki jego będą wystawione na upał dnia i na chłód nocy*. 31 Ukarzę go, jego potomstwo oraz jego dworzan za ich grzechy i sprowadzę na nich, na mieszkańców Jerozolimy i na wszystkich mieszkańców Judy całe nieszczęście, jakie zapowiedziałem na nich za to, że Mnie nie słuchali». 32 Jeremiasz wziął inny zwój, dał go Baruchowi, synowi Neriasza, który spisał w nim pod dyktando Jeremiasza wszystkie słowa księgi, jaką spalił Jojakim, król judzki. Nadto zostały dodane liczne dalsze słowa podobne do tamtych.
Wysłannicy Sedecjasza u Jeremiasza
37 1 W miejsce Jechoniasza, syna Jojakima, władzę objął Sedecjasz. Ustanowił go królem nad ziemią judzką król babiloński, Nabuchodonozor*. 2 Ani on, ani jego dworzanie, ani lud ziemi nie słuchali słów Pana, jakie im mówił za pośrednictwem proroka Jeremiasza. 3 Król Sedecjasz posłał Jukala, syna Szelemiasza, i Sofoniasza, syna Maasejasza, kapłana, do proroka Jeremiasza, by powiedzieli: 4 «Módl się za nas do Pana, Boga naszego!» Jeremiasz zaś chodził swobodnie wśród ludu; jeszcze nie wtrącono go do więzienia. 5 Wojsko faraona wyruszyło tymczasem z Egiptu*. Gdy usłyszeli tę nowinę Chaldejczycy oblegający Jerozolimę, odstąpili od niej. 6 Prorok zaś Jeremiasz otrzymał następujące słowo Pańskie: 7 «To mówi Pan, Bóg Izraela: Tak powiecie królowi judzkiemu, który was posłał do Mnie po radę. Oto wojsko faraona, które spieszy wam z pomocą, wróci do swego kraju, do Egiptu. 8 Chaldejczycy zaś powrócą i podejmą walkę przeciw temu miastu, zdobędą je i spalą ogniem. 9 To mówi Pan: Nie zwódźcie samych siebie, powtarzając: "Z pewnością odejdą Chaldejczycy!" Albowiem nie odejdą. 10 Nawet gdybyście pobili całe wojsko Chaldejczyków walczących z wami, tak że zostałoby z nich jedynie niewielu rannych, to każdy z nich podniósłby się ze swego namiotu, by wydać to miasto na pastwę ognia».
Uwięzienie Jeremiasza
11 Tymczasem gdy wojsko chaldejskie odstąpiło od Jerozolimy z powodu wojska faraona, 12 Jeremiasz chciał wyjść z Jerozolimy i udać się do ziemi Beniamina, by tam dokonać podziału majątku wśród swoich. 13 Gdy przybył do Bramy Beniamina, gdzie się znajdował dowódca straży* imieniem Jirijjasz, syn Szelemiasza, syna Chananiasza, ten zatrzymał proroka Jeremiasza, mówiąc: «Przechodzisz do Chaldejczyków!» 14 Jeremiasz zaś odrzekł: «Nieprawda! Nie przechodzę do Chaldejczyków». Ale ten go nie słuchał. Jirijjasz pochwycił Jeremiasza i zaprowadził przed przywódców. 15 Przywódcy się rozgniewali na Jeremiasza i bili go, następnie wtrącili do więzienia w domu Jonatana, kanclerza, który zamienili na więzienie. 16 Jeremiasz więc dostał się do sklepionego lochu i pozostawał tam przez dłuższy czas.
Sedecjasz interweniuje na rzecz Jeremiasza
17 Następnie posłał król Sedecjasz, by go przyprowadzono. Król wypytywał się go potajemnie w swoim domu, mówiąc: «Czy masz słowo od Pana?» Jeremiasz zaś odrzekł: «Mam». I powiedział: «Będziesz wydany w ręce króla babilońskiego». 18 I rzekł Jeremiasz do króla Sedecjasza: «Co zawiniłem tobie, twoim dworzanom i temu ludowi, że wtrąciliście mnie do więzienia? 19 Gdzie są wasi prorocy, którzy przepowiadali wam: "Nie nadejdzie król babiloński przeciw wam i przeciw temu krajowi"? 20 Teraz zaś posłuchaj, proszę, panie mój, królu! Niech błaganie moje cię poruszy! Nie odsyłaj mnie do domu Jonatana, kanclerza, bym tam nie umarł». 21 Król Sedecjasz wydał rozkaz, by trzymano Jeremiasza pod strażą w wartowni by dawano mu po bochenku chleba dziennie z ulicy piekarzy*, dopóki nie wyczerpie się chleb w mieście. I pozostał Jeremiasz na dziedzińcu w wartowni.
Jeremiasz w cysternie
38 1 Szefatiasz, syn Matana, Godoliasz, syn Paszchura, Jukal, syn Szelemiasza*, i Paszchur, syn Malkiasza, usłyszeli słowa, które Jeremiasz mówił do całego ludu: 2 «To mówi Pan: Kto pozostanie w tym mieście, umrze od miecza, głodu i zarazy; kto zaś przejdzie do Chaldejczyków, pozostanie przy życiu. Jako zdobycz będzie miał swoje własne życie i utrzyma je. 3 To mówi Pan: Miasto to zostanie nieuchronnie wydane w ręce wojska króla babilońskiego, który je zdobędzie». 4 Przywódcy więc powiedzieli do króla: «Niech umrze ten człowiek, bo naprawdę obezwładnia on ręce żołnierzy, którzy pozostali w tym mieście, i ręce całego ludu, gdy mówi do nich podobne słowa. Człowiek ten nie szuka przecież pomyślności dla tego ludu, lecz nieszczęścia». 5 Król Sedecjasz odrzekł: «Oto jest w waszych rękach!» Nie mógł bowiem król nic uczynić przeciw nim*.


Przypisy

29,24 - Jeden z fałszywych proroków (w. 31), przywódców duchowych uprowadzonych do Babilonu.
29,25 - "Imieniu" - jego zdania nie podzielali wszyscy wygnańcy. Sofoniasz był jednym z następców Paszchura (Jr 20,1nn) i zaufanym Sedecjasza (Jr 21,1; Jr 37,3).
29,26 - Na terenie świątyni występowali często ekstatycy. Przełożeni w świątyni mieli czuwać nad działalnością proroków, szczególnie przeciwną oficjalnym poglądom kół kapłańskich - por. Jr 20,1nn; Jr 26,1-9.
29,29 - Za rządów Sedecjasza Jeremiasz mógł swobodnie działać w świątyni. Sofoniasz nie spełnił więc żądań Szemejasza, ale ograniczył się do podania do wiadomości Prorokowi treści listu.
30,5 - Ucisk Izraela przebywającego w niewoli.
30,9 - Zbawienie narodu łączy się dla Jeremiasza z królewskim potomkiem dynastii Dawida (w sensie mesjańskim).
30,10 - Wiersze powtarza Jr 46,27n. LXX opuszcza je tutaj.
30,14 - Sprzymierzeńcy polityczni.
30,16 - Tych, co uciskali Izraela, spotka zasłużona kara (por. także w. 20).
30,21 - Mąż wybrany przez Boga, mający stale dostęp do Niego i pośredniczący między Nim a narodem.
31,2 - Wróci do własnego kraju po niewoli i długiej wędrówce - por. Pwt 12,9; Ps 95[94],11.
31,3 - Miłość Boża przewyższa wszystkie niewierności i grzechy narodu wybranego - por. w. 20.
31,4 - O odnowieniu życia religijno-moralnego; "bębenkami" - jednocześnie instrument muzyczny i ozdoba kobieca.
31,6 - Strażnicy obwieszczają m.in. początek świąt (nowiu księżycowego).
31,8 - Tj. z Babilonu. Powrót pod opieką Bożą będzie łatwy i dostępny nawet dla ułomnych i chorych.
31,9 - (Jr 31,9.20) - Mieszkańcy byłego państwa północnego. Por. Oz 11,1.8n.
31,12 - Błogosławieństwo Boże po powrocie z niewoli w postaci urodzaju plonów i obfitych stad.
31,14 - Ze zwierząt ofiarnych.
31,15 - Matka Józefa i Beniamina (Rdz 30,22nn; Rdz 35,16-20), a babka Efraima i Manassesa, dwóch protoplastów pokoleń państwa północnego (Rdz 41,51n). Rama była miejscowością leżącą 8 km od Jerozolimy, na pograniczu między Izraelem a Judą.
31,19 - "Uderzyłem się w biodro" - gest żalu i pokuty. "Hańba młodości" nawiązuje do schizmy religijnej i późniejszego bałwochwalstwa w państwie północnym.
31,20 - (Jr 31,9.20) - Mieszkańcy byłego państwa północnego. Por. Oz 11,1.8n.
31,22 - "Chwiejna" - wielu Izraelitów wahało się powrócić do zniszczonego kraju. "Pan... o męża" - wiersz trudny i niezbyt jasny. Najprawdopodobniej chodzi o jakiś cudowny znak zachęcający opornych Judejczyków do powrotu (inaczej LXX) do własnej ziemi. Będzie to albo wznowienie dawnej miłości narodu (niewiasta) do Boga (mąż), albo idzie o perspektywę beztroskiego życia w kraju po powrocie z niewoli. Nieliczna grupa Ojców Kościoła i starszych egzegetów dopatrywała się tu aluzji do dzieła i życia Najświętszej Maryi Panny (chodziłoby jednak o sens przystosowany, a nie zamierzony przez autora).
31,26 - Oderwana refleksja należąca do zupełnie innego proroctwa lub raczej glosa wprowadzona następnie do tekstu.
31,27 - Zapewnia im pomyślny rozwój.
31,28 - Por. Jr 1,10.
31,29 - Ustanie sarkastyczne przysłowie na temat zbiorowej odpłaty w ST, powtarzane chętnie w okresie upadku religijno-moralnego pod koniec monarchii. Sens: cierpienia spotykają człowieka za winy przodków, więc wyrabianie należytej postawy moralnej nie jest celowe, a nawet zbędne. Jr zapowiada w przyszłym okresie odnowienia odpowiedzialność jedynie osobistą. Ez 18,1-32 zakazuje używania tego przysłowia, ustalając, że "umrze tylko osoba, która zgrzeszyła" (Ez 18,4).
31,31 - (Jr 31,31-34) - Proroctwo o Nowym Przymierzu, które zawrze Bóg w okresie odnowienia ze swoim ludem. Jezus powołał się na nią na Ostatniej Wieczerzy ustanawiając Nowe Przymierze we Krwi swojej (Łk 22,20; 1 Kor 11,25). Tekst ten cytuje i komentuje Hbr 8,8-13.
31,32 - Przymierze synajskie.
31,33 - Nowe Prawo tego przymierza nie będzie czymś narzuconym z zewnątrz i nakazanym, lecz spontanicznym dążeniem ich serca.
31,34 - Wszyscy uczestnicy Nowego Przymierza otrzymają wewnętrzny dar oświecający. Por. Ez 36,26nn; Jl 3,1n.
31,35 - Niezmienne prawa natury ustalone przez Boga gwarantują wieczną przynależność Izraela do Pana. Wiersze nie łączą się bezpośrednio z proroctwem o Nowym Przymierzu.
31,38 - "Wieża Chananeela" - por. Za 14,10; Ne 3,1; Ne 12,39. "Brama Narożna" - por. 2 Krl 14,13; Za 14,10.
31,39 - Nazwy bliżej nieznane.
31,40 - "Dolina" - Ge-Hinnom, zob. Jr 19,6. "Brama Końska" - zob. Ne 3,27n. Por. też Ez 48,30-35.
32,1 - Rok 588/587.
32,3 - Raczej idzie o wielokrotne zapowiedzi tej treści niż o jedno konkretne proroctwo.
32,7 - Widocznie znajdował się w mieście jako zbieg z pobliskiego Anatot. Jeremiasz, przebywając pod strażą, mógł przyjmować u siebie inne osoby.
32,11 - Kontrakt sporządzano w dwóch wykonaniach, pierwsze zwijano i pieczętowano, drugie służyło za dowód kupna. Zapieczętowany dokument otwierano jedynie w razie sporu sądowego.
32,12 - Sekretarz i przyjaciel Jeremiasza.
32,15 - Akt kupna ziemi w oblężonym mieście był symboliczny i miał podkreślić zapowiedź wznowienia życia po okresie kary.
32,18 - W przeciwieństwie do Jr 31,29n, mówiąc o przyszłości, Jr wyznaje tu klasyczną zasadę odpłaty zbiorowej z Wj 20,5.
32,22 - Por. przypis do Jr 11,5.
32,24 - Okres poprzedzający upadek Jerozolimy.
32,30 - Prawdopodobnie glosa.
32,34 - Za czasów Manassesa (zob. przypis do Jr 15,4).
32,35 - Por. Jr 7,31; Jr 19,6.
32,36 - LXX: "ty mówisz".
32,40 - Zob. Jr 31,31-34.
33,5 - Bóg będzie walczył przeciw Izraelitom; zob. Jr 21,5.
33,9 - Por. Jr 4,2 z przypisem.
33,11 - Wezwanie kultowe częste w ST: por. np. Ps 106[105],1; Ps 107[106],1; Ps 136[135],1; 1 Krn 16,34.
33,13 - Pasterz liczył stada dotykając ręką każdej sztuki.
33,15 - Zob. Jr 23,5n. Zapowiedź mesjańska ma tu charakter raczej kolektywny.
33,19 - (Jr 33,19-26) - Urywek pochodzenia późniejszego.
33,24 - Kontrowersja z przeciwnikami dynastii Dawida i kapłaństwa lewickiego, zapewne po powrocie z niewoli babilońskiej.
34,5 - Żałobny ceremoniał królewski - por. Jr 22,18; 2 Krn 16,14.
34,7 - Dwa miasta położone na płd.-zach. od Jerozolimy. Z okresu poprzedzającego to oblężenie zachowały się gliniane tabliczki z korespondencją wojskową garnizonu w Lakisz. Jedna z nich wspomina o proroku siejącym defetyzm wśród walczących. Oba miasta padły przed zdobyciem Jerozolimy.
34,9 - W Izraelu zaprzedawanie się w niewolę współziomków było tolerowane przez Prawo, choć nie brak i głosów sprzeciwu (Kpł 25,46; 2 Krn 28,8-15). W każdym razie należało im zwrócić wolność bez wykupu po sześciu latach służby (por. w. 14 oraz Wj 21,2-6) albo w roku jubileuszowym (Kpł 25,39-46). Zaniedbanie tego przepisu postanowili mieszkańcy Jerozolimy naprawić w obliczu niebezpieczeństwa; chodziło także o wzmocnienie potencjału obronnego miasta.
34,11 - Po chwilowym odstąpieniu Babilończyków od oblężenia posiadacze niewolników złamali przyrzeczenie dane Bogu (por. w. 16).
34,18 - Przyrzeczenie miało charakter uroczystego przymierza, zawartego wobec Boga i potwierdzonego ofiarą. Kontrahenci, na znak zobowiązania i zgody na karę (w wypadku przekroczenia), przechodzą między dwoma połowami zabitego zwierzęcia ofiarnego (por. Rdz 15,9n.17n). Postępek mieszkańców Jerozolimy był wiarołomstwem wobec Boga, który spełni groźbę tego przymierza i postąpi z nimi tak, jak ze zwierzęciem ofiarnym.
35,2 - Rekabici należący do plemienia Kenitów (?) - por. 1 Krn 2,55 - przybyli z Izraelitami do Palestyny i zamieszkali z nimi na płd. kraju. Pozostawali zawsze wierni jahwizmowi i pierwotnemu ideałowi życia wędrownego. Jonadab, syn Rekaba (2 Krl 10,15nn), nadał im swoiste prawodawstwo, którego pilnie przestrzegali.
35,3 - Imię to było dość częste i występowało także u Rekabitów.
35,11 - W służbie babilońskiej.
35,19 - Będą mieli udział w zbawczych obietnicach. Rekabici nie brali udziału w służbie liturgicznej w świątyni.
36,1 - Rok 605/604, a więc okres gdy Nabuchodonozor przebywał w Palestynie.
36,5 - Prawdopodobnie zakazano Jeremiaszowi wstępu do świątyni po zajściu opisanym w Jr 20,1n, a może i Jr 26,7-11.
36,9 - Chodziło o post związany z jakąś klęską żywiołową (suszą?) lub niebezpieczeństwem.
36,10 - Zob. przypis do Jr 26,24.
36,19 - Spodziewali się gwałtownego gniewu króla, a dla Proroka i jego sekretarza kary śmierci (por. Jr 26,20-23). Jeremiasz miał wśród dygnitarzy wielu zwolenników, brat zaś Barucha Serajasz piastował wysoki urząd dworski i brał udział w dyplomatycznej podróży króla do Babilonu.
36,22 - Listopad/grudzień.
36,23 - Na zwoju pisano w kolumnach.
36,24 - Na znak potępienia faktu spalenia słowa Bożego przez króla.
36,26 - Tj. członkowi rodziny królewskiej.
36,30 - Zob. przypis do Jr 22,18n.
37,1 - Zob. przypis do Jr 21,1.
37,5 - Faraon Chofra był sprzymierzony z Sedecjaszem, ruszył mu więc na pomoc, rychło jednak się wycofał.
37,13 - Mimo przerwy w oblężeniu, przy bramach miasta czuwała straż wojskowa, by zapobiec infiltracji babilońskiej i ucieczce mieszkańców Jerozolimy do Babilończyków. Posądzenie o zdradę Proroka, znanego z proroctw namawiających do poddania miasta, było oszczerstwem.
37,21 - Piekarnia wojskowa. Zwykle chleb wypiekano w domach prywatnych.
38,1 - Por. Jr 37,3.
38,5 - Król był człowiekiem słabym i niezdecydowanym (w. 19). W ostatnich miesiącach oblężenia właściwą władzę sprawowali jego przywódcy, ludzie sfanatyzowani i nieudolni (por. w. 25).

Powiązane utwory

Daj nam, o Panie, nowe serce Lucien Deiss, Gizela Skop - Ez 36,26; Jr 31,31-34

Exsultate Deo - 4-głosowy chór a cappella (SATB)

Zobacz rozdział