2 12 Do matek swoich mówiły: «Gdzie żywność <i wino>?» Padały jak ciężko ranione na placach miasta, gdy uchodziło z nich życie na łonie ich matek.
1 9 W fałdach jej sukni plugastwo*: niepomna była przyszłości; wielce ją poniżono, nikt nie spieszy z pociechą: «Spojrzyj na nędzę mą, Panie, bo wróg bierze górę».
3 22 Nie wyczerpała się* litość Pana, miłość nie zgasła. [...]