Mi 2,1-9

SĄD NAD IZRAELEM
Lichwa możnych i ucisk ubogich
2 1 Biada tym, którzy planują nieprawość i obmyślają zło na swych łożach! Gdy świta poranek, wykonują je, bo jest ono w mocy ich rąk. 2 Gdy pożądają pól, zagarniają je, gdy domów - to je zabierają; biorą w niewolę męża wraz z jego domem, człowieka z jego dziedzictwem*.
Zapowiedź kary Bożej za ucisk ludu
3 Przeto tak mówi Pan: «Oto Ja zamierzam [zesłać] na to plemię niedolę, od której nie uchylicie waszych karków i nie będziecie dumnie chodzić, bo będzie to czas nieszczęścia*. 4 W owym dniu wygłoszą przeciw wam satyrę, podniosą wielki lament, mówiąc: "Jesteśmy ograbieni do szczętu!" Dział mego ludu przemierzony sznurem, i nie ma, kto by go przywrócił; pola nasze przydzielono grabieżcy*. 5 Przeto nie będziesz mieć nikogo, kto by rzucał sznurem na dział w zgromadzeniu Pańskim».
Protest możnych i odpowiedź Proroka*
6 «Nie przepowiadajcie! Niech przepowiadają oni! Nigdy nie będą przepowiadać w ten sposób: "Sromota nie będzie oddalona". 7 Czyż miałby być przeklęty dom Jakuba? Czyż skory do gniewu jest Duch Pański, czy takie Jego postępowanie? Czyż słowa Jego nie są życzliwe dla ludu swego izraelskiego?»* 8 Lecz wy jesteście wrogami mego ludu, powstajecie przeciwko miłującym pokój; wyrywacie płaszcz spokojnym przechodniom, którzy czują odrazę do walki. 9 Kobiety ludu mego wyrzucacie z ich miłych domów; dzieciom ich odbieracie chwałę moją* na zawsze.


Przypisy

2,2 - Por. Iz 5,8.
2,3 - Por. Am 5,13.
2,4 - Por. Pwt 28,30-33.
2,6 - Możni, ufni w stałość przymierza Izraela z Bogiem, protestują przeciwko przepowiadaniu kary Bożej. Prorok odpowiada, że to przymierze zostało złamane przez pogwałcenie Prawa Bożego.
2,7 - Tekst popr.; hebr.: "który idzie ze sprawiedliwym".
2,9 - Gdyż Izraelita uważa za swój zaszczyt przynależność do ludu Bożego.

Zobacz rozdział