DZIAŁALNOŚĆ JEZUSA W GALILEI
POCZĄTEK DZIAŁALNOŚCI*
W okolicy Kafarnaum
1 35 Nad ranem, gdy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił.
36 Pospieszył za Nim Szymon z towarzyszami,
37 a gdy Go znaleźli, powiedzieli Mu: «Wszyscy Cię szukają».
38 Lecz On rzekł do nich: «Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo na to wyszedłem*».
39 I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy.
40 Wtedy przyszedł do Niego trędowaty i upadając na kolana, prosił Go: «Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić».
41 Zdjęty litością, wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł do niego: «Chcę, bądź oczyszczony!».
42 Natychmiast trąd go opuścił i został oczyszczony.
43 Jezus surowo mu przykazał i zaraz go odprawił,
44 mówiąc mu: «Uważaj, nikomu nic nie mów*, ale idź pokaż się kapłanowi i złóż za swe oczyszczenie ofiarę, którą przepisał Mojżesz, na świadectwo* dla nich».
45 Lecz on po wyjściu zaczął wiele opowiadać i rozgłaszać to, co zaszło, tak że Jezus nie mógł już jawnie wejść do miasta, lecz przebywał w miejscach pustynnych. A ludzie zewsząd schodzili się do Niego.
PIERWSZE SPORY Z PRZYWÓDCAMI LUDU
Uzdrowienie paralityka*
2 1 Gdy po pewnym czasie wrócił do Kafarnaum, posłyszeli, że jest w domu.
2 Zebrało się tyle ludzi, że nawet przed drzwiami nie było miejsca, a On głosił im naukę.
3 Wtem przyszli do Niego z paralitykiem, którego niosło czterech.
4 Nie mogąc z powodu tłumu przynieść go do Niego, odkryli dach nad miejscem, gdzie Jezus się znajdował, i przez otwór spuścili łoże, na którym leżał paralityk.
5 Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: «Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy».
6 A siedziało tam kilku uczonych w Piśmie, którzy myśleli w sercach swoich:
7 «Czemu On tak mówi? On bluźni. Któż może odpuszczać grzechy, oprócz jednego Boga?»
8 Jezus poznał zaraz w swym duchu, że tak myślą, i rzekł do nich: «Czemu nurtują te myśli w waszych sercach?
9 Cóż jest łatwiej: powiedzieć do paralityka: Odpuszczają ci się twoje grzechy, czy też powiedzieć: Wstań, weź swoje łoże i chodź?
10 Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów - rzekł do paralityka:
11 Mówię ci: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!».
12 On wstał, wziął zaraz swoje łoże i wyszedł na oczach wszystkich. Zdumieli się wszyscy i wielbili Boga mówiąc: «Jeszcze nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego».