Rt 3,8-13

Rut w nocy u Booza
3 8 A w środku nocy Booz poczuł zimno i rozglądając się dokoła zobaczył kobietę leżącą przy jego nogach. 9 Zapytał: «Kto ty jesteś?» Odpowiedziała: «Ja jestem Rut, służebnica twoja. Rozciągnij brzeg swego płaszcza nade mną, albowiem jesteś powinowatym*». 10 Powiedział: «Błogosławiona bądź, moja córko, przez Pana! Jeszcze lepiej niż za pierwszym razem okazałaś swoją miłość za drugim razem*, gdy nie szukałaś młodych mężczyzn, biednych czy bogatych. 11 Nie lękaj się więc, moja córko; wszystko, co powiedziałaś uczynię dla ciebie, gdyż wie każdy mieszkaniec mego miasta*, że jesteś dzielną kobietą. 12 Jednakże, jeśli jest prawdą, że jako krewny [twego męża] mam prawo wykupu, to jest jeszcze krewny bliższy ode mnie. 13 Pozostań tutaj przez noc, a rankiem, jeśli on będzie chciał wypełnić wobec ciebie swój obowiązek jako krewny [twego męża], dobrze będzie, jeśli go wypełni, lecz jeśli nie będzie chciał go wypełnić, to na życie Pana, ja go wypełnię względem ciebie. Śpij aż do rana!»


Przypisy

3,9 - Dosł.: goelem; zob. Rt 2,20. Podobnie jest w Rt 3,12n; Rt 4,1-4.6.8.14.
3,10 - Mowa tu o miłości Rut do Noemi i Elimeleka. Po raz pierwszy okazała swą miłość pozostając przy Noemi po śmierci swego męża, po raz drugi, chcąc poślubić Booza, aby w ten sposób dać potomstwo Elimelekowi.
3,11 - Dosł.: "cała brama mego ludu".

Zobacz rozdział