OBRAZY Z DZIEJÓW SĘDZIÓW
SAMSON*
Małżeństwo Samsona
14 11 Ponieważ jednak obawiano się* go, wybrano trzydziestu towarzyszy, którzy przy nim byli.
12 Samson zwrócił się do nich w słowach: «Pozwólcie, że wam przedłożę zagadkę. Jeżeli mi ją rozwiążecie w przeciągu siedmiu dni wesela, dam wam trzydzieści tunik lnianych oraz trzydzieści szat ozdobnych.
13 Jeżeli jednak nie będziecie mi mogli rozwiązać zagadki, wówczas wy mi dacie trzydzieści tunik lnianych i trzydzieści szat ozdobnych». Odpowiedzieli mu: «Przedstaw swoją zagadkę, a będziemy jej słuchać».
14 Rzekł więc: «Z tego, który pożera, wyszło to, co się spożywa, a z mocnego wyszła słodycz». I przez trzy dni nie mogli rozwiązać zagadki.
15 Czwartego* dnia zwrócili się do żony Samsona: «Namów swego męża, aby nam podał rozwiązanie zagadki, w przeciwnym bowiem razie zniszczymy ogniem ciebie i dom twego ojca. Czy na to zaprosiliście nas tutaj, aby nas ogołocić z naszego mienia?»
16 Wówczas płakała żona Samsona przed nim i mówiła: «Zaprawdę, nienawidzisz mnie i nie masz dla mnie miłości. Oto synom mego narodu zadałeś zagadkę, której nie rozwiązałeś wobec mnie». Rzekł do niej: «Nawet mojemu ojcu i matce nie rozwiązałem jej, a tobie mam ją rozwiązać?»
17 I płakała przed nim przez owe siedem dni, kiedy mieli wesele. Dnia siódmego podał jej rozwiązanie, gdyż mu się naprzykrzała. Ona zaś podała rozwiązanie zagadki synom swego narodu.
18 Siódmego dnia przed zachodem słońca* rzekli do niego mężowie miasta: «Cóż słodszego niż miód, a cóż mocniejszego niż lew». Odpowiedział im: «Gdybyście nie orali moją jałowicą, nie rozwiązalibyście mojej zagadki».
19 Opanował go wówczas duch Pana i przyszedłszy do Aszkelonu zabił trzydziestu mężów, a ściągnąwszy z nich łup, dał szaty ozdobne tym, którzy mu rozwiązali zagadkę. Potem uniesiony strasznym gniewem wrócił do domu swego ojca.
20 Żona zaś Samsona dostała się towarzyszowi, który był przy nim.