Tb 7,5-7

Sara, córka Raguela, żoną Tobiasza
7 5 I zapytała ich znowu: «Czy jest on zdrów?» I odpowiedzieli jej: «Zdrów i żyje». I rzekł jej Tobiasz: «On jest ojcem moim». 6 Wtedy Raguel zerwał się, ucałował go i zaczął płakać. Potem odezwał się i przemówił do niego: «Bądź błogosławiony, chłopcze, synu tak szlachetnego i dobrego ojca! O jakże wielkie nieszczęście, że oślepł, on mąż tak sprawiedliwy i czyniący miłosierdzie». I rzucił się na szyję Tobiasza, [syna] brata swego, i zaczął płakać. 7 I żona Edna zapłakała, a także płakała ich córka Sara.


Zobacz rozdział