11 2 Rozpaczaj, cyprysie, że cedr upadł, że to, co najpiękniejsze, uległo zagładzie. Jęczcie, dęby Baszanu, że las dziewiczy zwalony na ziemię.
11 13 Jednak Pan rzekł do mnie: «Wrzuć do skarbony* tę nadzwyczajną zapłatę, której w ich przekonaniu byłem godzien». Wziąłem więc trzydzieści srebrników i wrzuciłem je do skarbony domu Pańskiego.
6 8 Zawołał do mnie: «Patrz na te, które pędzą w kierunku północnym: one sprawią, że Duch mój* spocznie w krainie Północy».