bogiem
Sdz 1,7
Powiedział wtedy Adoni-Bezek: «Siedemdziesięciu królów z odciętymi kciukami u rąk i nóg zbierało okruchy pod moim stołem. Oto jak ja postąpiłem, tak i mnie oddał Bóg ». Odprowadzono go do Jerozolimy i tam umarł.
Sdz 2,3
Powiedziałem także: Nie wypędzę ich sprzed was, aby byli dla was przeszkodą i aby bogowie ich byli dla was sidłem».
Sdz 2,12
Opuścili Boga swoich ojców, Jahwe, który ich wyprowadził z ziemi egipskiej, i poszli za cudzymi bogami , którzy należeli do ludów sąsiednich. Oddawali im pokłon i drażnili Pana.
Sdz 2,17
Ale i sędziów swoich nie słuchali, gdyż uprawiali nierząd z innymi bogami , oddawali im pokłon. Zboczyli szybko z drogi, po której kroczyli ich przodkowie, którzy słuchali przykazań Pana: ci tak nie postępowali.
Sdz 2,19
Lecz po śmierci sędziego odwracali się i czynili jeszcze gorzej niż ich przodkowie. Szli za cudzymi bogami , służyli im i pokłon im oddawali, nie wyrzekając się swych czynów ani drogi zatwardziałości.
Sdz 3,6
żenili się z ich córkami i własne swoje córki dawali ich synom za żony, a także służyli ich bogom .
Sdz 3,7
Izraelici popełniali to, co złe w oczach Pana. Zapominali o Panu, Bogu swoim, a służyli Baalom i Aszerom.
Sdz 3,20
Ehud podszedł do niego. Król przebywał w letniej górnej komnacie, której używał dla siebie. «Mam dla ciebie, królu, słowo od Boga !» - rzekł do niego Ehud, na co ten podniósł się ze swego tronu.
Sdz 4,6
Posłała ona po Baraka, syna Abinoama z Kedesz w pokoleniu Neftalego. «Oto - rzekła mu - co nakazał Pan, Bóg Izraela: Idź, udaj się na górę Tabor i weź z sobą dziesięć tysięcy mężów synów Neftalego i synów Zabulona.
Sdz 4,23
Tak Bóg w tym dniu uniżył przed Izraelitami Jabina, króla Kanaanu.
Sdz 5,3
Słuchajcie, królowie, nastawcie uszu, władcy: Dla Pana będę śpiewała, będę opiewać Pana, Boga Izraela.
Sdz 5,5
Góry dżdżem ociekały* przed obliczem Pana, <to Synaj> - przed obliczem Pana, Boga Izraela!
Sdz 5,8
Gdy nowych bogów obrano, którym dawniej nie służyli*, czyż widać było choć jedną tarczę lub dzidę wśród czterdziestu tysięcy w Izraelu?
Sdz 6,8
Pan wysłał Izraelitom proroka, który im rzekł: «To mówi Pan, Bóg Izraela: Oto Ja was wyprowadziłem z Egiptu i Ja was wywiodłem z domu niewoli.
Sdz 6,10
Powiedziałem wam: Ja jestem Pan, Bóg wasz: nie oddawajcie czci bogom Amorytów, których kraj zamieszkujecie, lecz wyście nie usłuchali mego głosu».
Sdz 6,26
Następnie zbudujesz ołtarz dla Pana, Boga twego, na szczycie tej skały układając [kamienie]*, weźmiesz tego drugiego cielca i złożysz z niego ofiarę całopalną, używając drewna ściętej aszery».
Sdz 6,31
Na to Joasz odpowiedział wszystkim, którzy go otaczali: «Czyż do was należy bronić Baala? Czyż to wy macie mu przychodzić z pomocą? Ktokolwiek broni Baala, winien umrzeć jeszcze tego rana. Jeśli on jest bogiem , niech sam wywrze zemstę na tym, który zburzył jego ołtarz».
Sdz 6,36
Rzekł więc Gedeon do Boga : «Jeżeli naprawdę chcesz przeze mnie wybawić Izraela, jak to powiedziałeś,
Sdz 6,39
I rzekł Gedeon do Boga : «Nie gniewaj się na mnie, jeżeli przemówię jeszcze raz do ciebie. Pozwól, że jeszcze raz powtórzę doświadczenie z runem: niech rano będzie suche tylko samo runo, a niech na ziemi dokoła będzie rosa».
Sdz 6,40
I Bóg sprawił to tej nocy: samo runo pozostało suche, a na ziemi była rosa.
Sdz 7,14
Odpowiedział mu jego towarzysz mówiąc: «Nie może to być nic innego, jak miecz Gedeona, syna Joasza, Izraelity. Bóg w jego ręce wydał Madianitów i cały obóz».
Sdz 7,15
Kiedy Gedeon usłyszał opowiadanie o śnie i jego wyjaśnienie, oddał pokłon Bogu , a wróciwszy do obozu izraelskiego rzekł: «Powstańcie! Oto Pan wydał w ręce wasze obóz Madianitów».
Sdz 8,3
W wasze ręce wydał Bóg dowódców madianickich: Oreba i Zeeba. Cóż więcej mogłem uczynić w porównaniu z wami?» Na te słowa uspokoiło się ich oburzenie przeciwko niemu.
Sdz 8,33
Po śmierci jednak Gedeona Izraelici znów się odwrócili [od Pana]. Uprawiali nierząd* z Baalami i ustanowili Baal-Berita swoim bogiem .
Sdz 8,34
Izraelici znów nie pamiętali o Panu, Bogu swoim, który ich wybawił z rąk wszystkich wrogów dokoła.
Sdz 9,7
Doniesiono o tym Jotamowi, którzy poszedłszy, stanął na szczycie góry Garizim, a podniósłszy głos, tak do nich wołał: «Posłuchajcie mnie, możni Sychem, a Bóg usłyszy was także.
Sdz 9,9
Odpowiedziała im oliwka: "Czyż mam się wyrzec mojej oliwy, która służy czci bogów i ludzi, aby pójść i kołysać się ponad drzewami?"
Sdz 9,13
Krzew winny im odpowiedział: "Czyż mam się wyrzec mojego soku, rozweselającego bogów i ludzi, aby pójść i kołysać się ponad drzewami?"
Sdz 9,23
Następnie Bóg zesłał ducha niezgody między Abimelekiem a możnymi z Sychem, i możni z Sychem zbuntowali się przeciwko Abimelekowi
Sdz 9,27
Wyszedłszy na pole, zrywali winogrona i tłoczyli je urządzając zabawy. Weszli też do świątyni swoich bogów , gdzie jedli i pili oraz złorzeczyli Abimelekowi.