List do Filemona (Flm)
[...] chrześcijaństwo nie wydało wówczas jeszcze walki instytucji niewolnictwa, walki niemożliwej wtedy do przeprowadzenia. Ale nie wydając walki doraźnej, nowa religia walczyła inaczej z tą hańbiącą instytucją: wpajała mianowicie w wiernych zasadę nowego braterstwa w Panu.
Najczęściej szukane sigla
Flm 7-20
7 Bracie, doznałem wielkiej radości i pociechy z powodu twojej miłości, że [mianowicie] serca [...]
Flm 2
2 do Apfii, siostry*, do naszego towarzysza broni Archipa i do Kościoła [gromadzącego] się w tym domu.
Flm 1-25
1 Paweł, więzień* Chrystusa Jezusa, i Tymoteusz* brat, do Filemona umiłowanego, naszego [...]
Flm 24
24 [oraz] Marek, Arystarch, Demas, Łukasz - moi współpracownicy*.
Flm 1-6
1 Paweł, więzień* Chrystusa Jezusa, i Tymoteusz* brat, do Filemona umiłowanego, naszego [...]
Flm 1
1 Paweł, więzień* Chrystusa Jezusa, i Tymoteusz* brat, do Filemona umiłowanego, naszego współpracownika,
Wstęp do Listu do Filemona
Jedno z najkrótszych pism Nowego Testamentu - List św. Pawła do Filemona, mimo swego charakteru raczej prywatnego, rzuca cenne światło na metody wychowawcze Apostoła i na stosunki panujące w pierwotnym Kościele.
Adresat listu, Filemon, zamożny kolosanin (por. Flm 2 z Kol 4,7nn.17), zawdzięczał swoje nawrócenie św. Pawłowi zapewne w czasach jego działalności efeskiej (por. Dz 19,10). To właśnie uprawnia Apostoła do wyrażenia w tym liście prośby o przebaczenie zbiegłemu niewolnikowi Filemona - Onezymowi, przede wszystkim jego ucieczki, surowo wówczas karanej przez prawo rzymskie wypaleniem na czole zbiega piętna - "F" (fugitivus) - i nałożeniem mu na szyję żelaznej obręczy noszonej aż do śmierci. Paweł prosi za Onezymem, ponieważ zbieg już jest także chrześcijaninem, nawróconym przez Apostoła w więzieniu, skąd też list ten zostaje wysłany. Działo się to zapewne w Rzymie, za pierwszym tam pobytem Apostoła, tj. między rokiem 61 a 63 po Chr. (por. Dz 28,16.30n).
Odsyłając zbiega wraz z listem św. Paweł jest z góry pewien pomyślnego wyniku swego wstawiennictwa, ufny w wielkoduszność adresata. Jak widać stąd, chrześcijaństwo nie wydało wówczas jeszcze walki instytucji niewolnictwa, walki niemożliwej wtedy do przeprowadzenia. Ale nie wydając walki doraźnej, nowa religia walczyła inaczej z tą hańbiącą instytucją: wpajała mianowicie w wiernych zasadę nowego braterstwa w Panu (w. Flm 16).