1 Kor 1,10-13.17-18

PRZECIW NIEPORZĄDKOM WŚRÓD CHRZEŚCIJAN KORYNTU
ROZŁAMY
Chrystus jest niepodzielny
1 10 A przeto upominam was, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście byli zgodni, i by nie było wśród was rozłamów; byście byli jednego ducha i jednej myśli. 11 Doniesiono mi bowiem o was, bracia moi, przez ludzi Chloe*, że zdarzają się między wami spory. 12 Myślę o tym, co każdy z was mówi: «Ja jestem Pawła, a ja Apollosa*; ja jestem Kefasa*, a ja Chrystusa». 13 Czyż Chrystus jest podzielony? Czyż Paweł został za was ukrzyżowany? Czyż w imię Pawła zostaliście ochrzczeni?
Prawdziwa mądrość zapewni jedność
17 Nie posłał mnie Chrystus, abym chrzcił*, lecz abym głosił Ewangelię, i to nie w mądrości słowa*, by nie zniweczyć Chrystusowego krzyża. 18 Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia.


Przypisy

1,11 - Nie znana bliżej chrześcijanka.
1,12 - Z Dziejów Apostolskich wiadomo, że Apollos był Żydem z Aleksandrii (Dz 18,24), że przyjął "chrzest Janowy" (Dz 18,25) i że był "uczony i znający... Pisma" (Dz 18,24). Dzięki Akwili i Pryscylli, których poznał w Efezie (Dz 18,26), zetknął się bliżej z Ewangelią, a następnie "z wielkim zapałem nauczał... tego, co dotyczyło Jezusa" (Dz 18,25). Prawdopodobnie zjednywał sobie słuchaczy talentem krasomówczym, który pochwala także autor Dziejów Apostolskich (Dz 18,28); "Kefas" - wyraz aram. oznaczający skałę, opokę; imię dane Szymonowi przez samego Jezusa (zob. Mt 16,18; J 1,42). Odpowiednikiem aram. Kefas jest gr. Petra. Św. Paweł mówiąc o pierwszym z Apostołów często nazywa go imieniem Kefas (por. 1 Kor 3,22; 1 Kor 9,5; Kor 15,5; Ga 1,18; Ga 2,9.11).
1,17 - Nie chodzi tu o jakiekolwiek pomniejszenie wartości chrztu świętego, lecz o wyjaśnienie, na czym polegało powołanie Pawła. Być może miał też Paweł na uwadze uchylenie błędnego przeświadczenia, że wierni należą jakoś - tworząc w ten sposób pewne stronnictwa religijne - do człowieka, z którego rąk otrzymali chrzest święty; "Mądrość", którą chlubili się Koryntianie, w tym wypadku jest chyba synonimem przesadnej troski o formę retoryczną bardzo wówczas cenioną.

Zobacz rozdział