Ez 47,2b-5

Dzielenie fragmentów na częsci jest kwestią umowną.
PIĘKNO I ŚWIETNOŚĆ NOWYCH CZASÓW*
Źródło świątyni
47 2 I wyprowadził mnie przez bramę północną na zewnątrz i poza murami powiódł mnie od bramy zewnętrznej, skierowanej ku wschodowi. A oto woda wypływała spod prawej ściany świątyni, na południe od ołtarza. 3 Potem poprowadził mnie ów mąż w kierunku wschodnim; miał on w ręku pręt mierniczy, odmierzył tysiąc łokci i kazał mi przejść przez wodę; woda sięgała aż do kostek. 4 Następnie znów odmierzył tysiąc [łokci] i kazał mi przejść przez wodę: sięgała aż do kolan; i znów odmierzył tysiąc [łokci] i kazał mi przejść: sięgała aż do bioder; 5 i znów odmierzył jeszcze tysiąc [łokci]: był tam już potok, przez który nie mogłem przejść, gdyż woda była za głęboka, była to woda do pływania, rzeka, przez którą nie można było przejść.


Przypisy

40,1 - Rozdziały 40-47 maja charakter symboliczny. Prorok w sposób bardzo szczegółowy zapowiada, że na pewno nadejdzie dzień odrodzenia narodu, że znowu będą się dokonywały święte obrzędy w odbudowanej świątyni. Różnice zachodzące w szczegółach między świątynią Ezechiela a przyszłą Zorobabela dowodzą, że nie brano dosłownie tego tekstu prorockiego.

Zobacz rozdział